Neonazistowski smród roznoszący się po Polsce dotarł, za sprawą dziennikarzy, do nosów władzy. Do tej pory władza udawała, że smrodu nie ma. Wybryki narodowców, szowinistów i neonazistów na licznych marszach uznawane były jedynie za incydenty pojedynczych osób albo uznawano, że pewne grupy opozycyjne są przeczulone na punkcie odmian patriotyzmu popieranych przez PiS.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!