Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Betard Sparta - Get Well Toruń 51:39. Wymarzona inauguracja!

Dawid Foltyniewicz, jg
fot. Paweł Relikowski
Betard Sparta Wrocław - Get Well Toruń 51:39. Komplet widzów oglądał na odnowionym Stadionie Olimpijskim inaugurację sezonu Betardu Sparty Wrocław. Podopieczni Rafała Dobruckiego spisali się świetnie i pokonali Get Well Toruń 51:39

Kibice żużla we Wrocławiu musieli czekać dwa lata, aż ich ulubieńcy wrócą na wyremontowany Stadion Olimpijski. Ich cierpliwość została wynagrodzona w najlepszy możliwy sposób. „Spartanie” nie pozostawili cienia wątpliwości, która drużyna zasłużyła na zwycięstwo, choć jak na pomeczowej konferencji zaznaczał Maciej Janowski, torunianie łatwo punktów nie oddawali.

To właśnie rodowitego wrocławianina można uznać za największego bohatera inauguracji na Stadionie Olimpijskim. „Magic” przed sezonem doznał złamania obojczyka, a pod koniec marca otrzymał od lekarzy zgodę na starty. Śmiało można jednak stwierdzić, że czas działał na jego korzyść. Na mecz 1. kolejki PGE Ekstraligi z Fogo Unią Leszno trener Rafał Dobrucki nie uwzględnił go w awizowanym składzie (starcie zaplanowane na 16 kwietnia przełożono na 5 maja z powodu opadów deszczu - przyp. red.). Po mniej udanym dla niego finale Złotego Kasku i Grand Prix Słowenii brylował na dobrze znanym sobie wrocławskim owalu i przywiózł 11 punktów z bonusem.

Optymizmem może również napawać postawa Maksyma Drabika. 19-latek swoimi występami konsekwentnie pracuje na miano najlepszego juniora w lidze. „Torres”, mając za partnera Vaclaca Milika, dwa razy meldował się na mecie na pierwszej pozycji, przywożąc za swoimi plecami m.in. aktualnego mistrza świata Grega Hancocka.

W ostatnich dniach poprzedzających mecz organizatorzy musieli uporać się z problemem kamieni, które na wirażu odpryskiwały spod kół motocykli w kierunku osłon zabezpieczających sektor przeznaczony dla kibiców niepełnosprawnych. Zbędny materiał usuwano maszyną i ręcznie, dlatego podczas spotkania nie doszło do żadnej groźnej sytuacji z tym związanej.

Pierwszy bieg zakończył się zwycięstwem gospodarzy 4:2. Od startu na prowadzeniu znajdował się Tai Woffinden, a Andrzej Lebiediew na dystansie zdołał wyprzedzić Hancocka. W wyścigu młodzieżowców najlepiej spod taśmy ruszył Daniel Kaczmarek. Gorzej wystartował Damian Dróżdż, natomiast już na pierwszym okrążeniu zdołał on wyprzedzić Kopća-Sobczyńskiego. Kolejne dwie gonitwy to popis drużynowej jazdy żużlowców Betardu Sparty. Duety Jędrzejak - Janowski i Milik - Drabik od startu pewnie kontrolowały sytuację na torze.

Po przerwie przeznaczonej na kosmetykę toru zawodnicy Get Wellu odnieśli swoje inauguracyjne zwycięstwo na zmodernizowanym Stadionie Olimpijskim. Hancock i Chris Holder prowadzili od pierwszego wirażu i choć Janowski na ostatnich metrach starał się ich zaatakować, goście przywieźli wynik 5:1. W szóstym biegu tym samym odpowiedzieli Milik i Dróżdż. W następnym wyścigu po pierwszym okrążeniu liderem był Adrian Miedziński, jednak atak Woffindena od zewnętrznej sprawił, że to Brytyjczyk zgarnął trzy punkty dla swojego zespołu.

Ósma gonitwa stała pod znakiem rewelacyjnego startu Drabika z czwartego pola, a na ostatnim miejscu przyjechał Milik. Kolejny występ Woffindena przyniósł wrocławskim kibicom wielkie emocje. "Tajski" przez cztery okrążenia szukał różnych ścieżek, by wyprzedzić prowadzącego Michaela Jepsena Jensena, jednak na ostatnim wirażu jego motocykl zdefektował. Za swoje próby i pokazanie charakteru wojownika 26-latek otrzymał od fanów owację na stojąco. Równie wielką wolą walki chwilę później wykazał się Tomasz Jędrzejak, który przez cały wyścig walczył o wyprzedzenie drugiego Miedzińskiego, jednak podobnie jak Woffindenowi ta sztuka mu się nie udała.

Po podwójnym zwycięstwie gości w następnym biegu na telebimie widniał wynik 37:29 dla Betardu Sparty. W wyścigu dwunastym Hancock za swoimi plecami przywiózł gospodarzy, przez co starcie zakończyło się remisowo. Po trzynastej gonitwie Get Well mógł wyraźnie zbliżyć się do WTS-u, jednam na trzecim okrążeniu Woffinden wyprzedził Miedzińskiego, zdobywając dla Betardu Sparty cenne dwa oczka.

Przed biegami nominowanymi podopieczni Rafała Dobruckiego prowadzili 42:36. W pierwszym z nich kibice „Spartan” mogli wznieść ręce w geście triumfu, ponieważ podwójne zwycięstwo Drabika i Milika zapewniło wrocławianom wygraną w ich inauguracyjnym meczu ligowym na wyremontowanym Stadionie Olimpijskim! Ostatni akord spotkania należał do Janowskiego, który swoim zwycięstwem w piętnastym biegu przypieczętował wiktorię Betardu Sparty nad Get Wellem 51:39.

Betard Sparta Wrocław - Get Well Toruń 51:39

Get Well Toruń
1. Greg Hancock - 12+1 (0,2*,2,3,3,2)
2. Chris Holder - 9+2 (2,3,1*,1,2*,0)
3. Grzegorz Walasek - 0 (0,0,-,-)
4. Michael Jepsen Jensen - 8 (t,1,3,3,1)
5. Adrian Miedziński - 6 (1,2,2,1,0)
6. Daniel Kaczmarek - 4 (3,1,0,0,0)
7. Igor Kopeć-Sobczyński - 0 (0,-,0)

Betard Sparta Wrocław
9. Tai Woffinden - 9 (3,3,0,2,1)
10. Andrzej Lebiediew - 4 (1,1,2,-,-)
11. Maciej Janowski - 11+1 (2*,1,3,2,3)
12. Tomasz Jędrzejak - 4 (3,0,1,0)
13. Vaclav Milik - 9+1 (3,3,0,1,2*)
14. Damian Dróżdż - 4+3 (1*,2*,1*)
15. Maksym Drabik - 10+1 (2,2*,3,0,3)

Bieg po biegu:
1. (61,05) Woffinden, Holder, Lebiediew, Hancock 4:2
2. (62,47) Kaczmarek, Drabik, Dróżdż, Kopeć-Sobczyński 3:3 (7:5)
3. (62,00) Jędrzejak, Janowski, Kaczmarek (Jepsen Jensen - t), Walasek 5:1 (12:6)
4. (62,59) Milik, Drabik, Miedziński, Kaczmarek 5:1 (17:7)
5. (62,33) Holder, Hancock, Janowski, Jędrzejak 1:5 (18:12)
6. (62,18) Milik, Dróżdż, Jepsen Jensen, Walasek 5:1 (23:13)
7. (61,63) Woffinden, Miedziński, Lebiediew, Kaczmarek 4:2 (27:15)
8. (63,12) Drabik, Hancock, Holder, Milik 3:3 (30:18)
9. (63,06) Jepsen Jensen, Lebiediew, Holder, Woffinden 2:4 (32:22)
10. (63,12) Janowski, Miedziński, Jędrzejak, Kopeć-Sobczyński 4:2 (36:24)
11. (63,19) Hancock, Holder, Milik, Drabik 1:5 (37:29)
12. (62,69) Hancock, Janowski, Dróżdż, Kaczmarek 3:3 (40:32)
13. (63,62) Jepsen Jensen, Woffinden, Miedziński, Jędrzejak 2:4 (42:36)
14. (63,15) Drabik, Milik, Jepsen Jensen, Miedziński 5:1 (47:37)
15. (63,23) Janowski, Hancock, Woffinden, Holder 4:2 (51:39)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska