Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bartosz S. zmarł w czasie interwencji policji w Lubinie. Prokuratura prosi o pomoc w znalezieniu kobiety z nagrania

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
kard z filmu dostępnego na youtube
W środę (2 lutego) Prokuratura Okręgowa w Łodzi prosi o pomoc w zidentyfikowaniu i dotarciu do kobiety, którą widać na nagraniu z interwencji jaką 6 sierpnia 2021 r. podjęła lubińska policja wobec Bartosza S. Pełnomocnicy mężczyzny skomentowali ten fakt na Facebooku.

Przypomnijmy, że Bartosz S. zmarł po interwencji lubińskich policjantów 6 sierpnia 2021 roku. Relacjonowaliśmy tę sprawę na naszym portalu:

Sprawą z początku zajęła się prokuratura w Lubinie, ale ze względu na policyjny charakter sprawy, została ona przekazana prokuraturze we Wrocławiu, która zdecydowała, że postępowanie będzie się toczyć w prokuraturze łódzkiej. Prokuratura generalna zaś zdecydowała, że w śledztwo włączy się także prokuratura w Szczecinie.

Starszą kobietę, której teraz poszukuje prokurator z Łodzi, widać na nagraniu z monitoringu, który pokazuje przebieg interwencji policji z innej perspektywy niż film, jaki 6 sierpnia nakręcili świadkowie zdarzenia i, który obiegł wówczas internet.

"Kobieta przez kilkadziesiąt sekund obserwowała przebieg interwencji. Przekazała informację, że jest pielęgniarką. Oddaliła się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem karetki pogotowia" - powiedział w TVP3 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Pełnomocnicy Bartosza S. twierdzą, że odnaleźli świadka sami.
"Jest tyle służb w Polsce, które mogły ustalić dane świadka. Nikt nic nie zrobił. My sami ustaliliśmy do niego numer telefonu. Brak słów...:"- czytamy w poście kancelarii doktora Wojciecha Kasprzyka, mecenasa rodziny Sokołowskich.

Pełnomocnicy komentują także fakt, że istniało jeszcze jedno nagranie, które zostało według nich nieprawnie odebrane ciotce zmarłego. 28 stycznia odbyły się przesłuchania przed prokuraturą okręgową w Szczecinie.

"Dziś nasi mandanci złożyli obszerne wyjaśnienia dotyczące interwencji policji, a właściwie napaści na naszych klientów w ich domu i bezprawnego odebrania istotnego materiału dowodowego, jakim był telefon komórkowy zawierający nagranie z interwencji" - poinformował podczas konferencji prasowej dr Kasprzyk.

Radca prawny Kasprzyk skomentował także fakt, ze prokuratura generalna zadecydowała, iż śledztwo toczy się przed dwiema różnymi prokuraturami: łódzką i szczecińską. - Wszyscy świadkowie, którzy już byli przesłuchiwani w Łodzi, będą musieli ponownie stawić się na przesłuchaniach w Szczecinie. Jest to dla nas całkowicie niezrozumiałe kuriozum - powiedział.

Obecnie śledztwo toczy się w dwóch niezależnych prokuraturach.

Bartosz S. zmarł w czasie interwencji policji w Lubinie. Pro...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska