Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Baba pijana, to cnota sprzedana" - policyjny poradnik oburzający

Ewa Chojna
Nie ufaj nikomu, zamykaj drzwi na wszystkie zamki, zasłaniaj okna, nie rozmawiaj z obcymi, a nawet nie jedź z nimi windą! To tylko niektóre z rad jakie policjanci z Lubina mieli dla kobiet w policyjnym poradniku
Nie ufaj nikomu, zamykaj drzwi na wszystkie zamki, zasłaniaj okna, nie rozmawiaj z obcymi, a nawet nie jedź z nimi windą! To tylko niektóre z rad jakie policjanci z Lubina mieli dla kobiet w policyjnym poradniku archiwum Polska Press Grupa
Nie ufaj nikomu, zamykaj drzwi na wszystkie zamki, zasłaniaj okna, nie rozmawiaj z obcymi, a nawet nie jedź z nimi windą! To tylko niektóre z rad jakie policjanci z Lubina mieli dla kobiet. Poradnik opisujący jedenaście sfer życia przez lata dostępny był na stronie internetowej lubińskiej komendy policji. Był, ponieważ zainteresowanie jakie wzbudził u internautów oraz oburzenie wśród przedstawicieli środowisk nie tylko feministycznych, spowodowało, że zniknął ze strony.

Jego usunięcie policjantom na niewiele się zdało, ponieważ screeny z poradnikiem dostępne są w internecie. I tak możemy się dowiedzieć, że "krótkie spódnice i wydekoltowane bluzki należy zostawiać na spotkania w gronie ludzi których znamy", "Odważny wygląd wielu mężczyzn potraktuje jako zaproszenie do krótkiej i owocnej znajomości". Oprócz tego kobiety powinny bacznie przyglądać się znajomościom zawieranym z mężczyznami i nawet wśród znajomych kontrolować stale ich granice. Co do picia alkoholu w towarzystwie, kobieta powinna wstrzymać się od tego na etapie "kiedy wszystko widzi i postrzega wyraźnie", ponieważ "istnieje takie chamskie przysłowie: baba pijana, to cnota sprzedana".

Te stwierdzenia wywołały oburzenie opinii publicznej. Wiele kobiet sprzeciwia się powielaniu stereotypów na temat płci, które niestety wciąż są obecne w życiu codziennym.

I gdyby tego było mało, policjanci radzą dalej. "Nie wpuszczaj obcych do domu", "przed otwarciem drzwi załóż łańcuch, to musi wejść ci w nawyk", "pies to dobry towarzysz i obrońca", "kiedy wracasz po zmroku postaraj się żeby ktoś ci towarzyszył" itd.
Rad jest naprawdę wiele i bez względu na to, czy opisują one zachowanie w pracy, na przyjęciu, dyskotece (która zdaniem autorów poradnika kojarzy się jednoznacznie) czy też w szkole, najważniejsze z nich dotyczą tego, by kobiety nie prowokowały mężczyzn. Nawet dziewczynki w szkole muszą się odpowiednio zachowywać względem swoich kolegów, ponieważ "chłopcy w tym wieku są bardzo pobudliwi".

"Nigdy naszym celem nie było naruszenie godności kobiet"
Jan Pociecha, oficer prasowy KPP Lubin przyznaje, że poradnik został celowo usunięty. Informuje również, że został on stworzony przed laty, ale na podstawie realnych zdarzeń i informacji przekazanych przez ofiary przestępstw w trakcie przesłuchań. - W momencie kiedy ten poradnik był tworzony panowały pewne stereotypy - powiedział nam Jan Pociecha. - Teraz niektóre sformułowania w nim użyte nie są adekwatne do rzeczywistości. Nigdy naszym celem nie było naruszenie godności kobiet. Podkreślamy, że zawsze to sprawca przemocy jest winny, a nie kobieta - dodaje Pociecha.

Spotkania zamiast poradnika
Jak się dowiedzieliśmy, poradnik dla kobiet nie zostanie "unowocześniony".
- Stawiamy na bezpośredni kontakt, nasi policjanci prowadzą szereg spotkań z młodzieżą szkolną, z kobietami i seniorami - mówi Pociecha. - Prowadzimy również akcję "Bezpieczna kobieta". W trakcie akcji policyjny psycholog rozmawia z kobietami i informuje jak unikać sytuacji potencjalnie niebezpiecznych.

Obarczał kobiety odpowiedzialnością
Pomimo szybkiej reakcji policji i usunięcia poradnika ze strony do Komendy Głównej Policji trafił protest podpisany przez wiele osób i organizacji. "Treść poradnika w bezpośredni sposób obarcza kobiety wyłączną odpowiedzialnością za zapobieganie stosowanej wobec nich przemocy i zobowiązuje je do podporządkowania całego swojego funkcjonowania we wszystkich obszarach życia tej właśnie kwestii " - czytamy w liście protestacyjnym.

Oburzona treścią "poradnika" jest również Greta Gober, kulturoznawca ze Szkoły wyższej Psychologii Społecznej w Warszawie.
- To jest skandaliczne, niewłaściwe i zupełnie niepotrzebne - powiedziała nam Greta Gober. - Takim "poradnikom" mówimy zdecydowanie nie! Duże znaczenie ma również fakt, że poradnik został opublikowany na stronie internetowej policji, a ta instytucja dla wielu ludzi jest autorytetem.

Kulturoznawca przyznaje, że poradnik dla kobiet w tej wersji jest krzywdzący, ale dla obu płci.
- Problem przemocy wobec kobiet to bardzo ważna sprawa, ale nie znaczy to, że wszyscy mężczyźni są sprawcami przemocy - dodaje Greta Gober. - Z drugiej strony, te porady pokazują, że kobieta nie może czuć się bezpieczna, to kobietę obarcza się winą za to co ją spotkało. W takich poradnikach przekaz powinien być kierowany zarówno do ofiar, sprawców przemocy i środowiska, w którym do przemocy dochodzi.

Greta Gober mówi wprost - takie stereotypy nie są nam potrzebne, bo w społeczeństwie funkcjonuje ich wystarczająco dużo.
- Mężczyźni mają mózgi i mają obowiązek z nich korzystać - dodaje kulturoznawca. - To nie są bezmyślne stworzenia zdeterminowane przez swoje pierwotne instynkty. Na Boga żyjemy w XXI wieku, a takie porady świadczą o tym, że najlepiej by było jakby kobiety ubrały burki i nie śmiały z domu wychodzić same, tylko w towarzystwie "opiekuna".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska