MKTG SR - pasek na kartach artykułów

70 lat Ślęzy Wrocław. Wspomnienia Czesława Kuracha

RB, Ślęza Wrocław
Prezentujemy fragmenty książki „Ślęza to Wrocław. 70 lat historii Pierwszego Klubu Sportowego”. W naszym serwisie będziemy je publikować cyklicznie, a zaczynamy od wspomnień Czesława Kuracha, legendarnego piłkarza Ślęzy, który przygodę z futbolem rozpoczął w 1946 roku.

Na gruzach Breslau
Urodziłem się w 1931 roku we Lwowie, a do Wrocławia przyjechaliśmy z rodziną w 1946 roku. Pamiętam do dzisiaj, jak gruzy wszędzie leżały na ulicach. Zamieszkaliśmy na Sępolnie, gdzie nie było tak źle. Przyjechaliśmy w lecie. Mieszkaliśmy na rogu Monte Cassino z Partyzantów. Wyszedłem na spacer. Minąłem wrak niemieckiego samolotu transportowego, ówczesny plac zabaw dla miejscowych dzieci. Poszedłem dalej przez park, czy raczej las, bo tak to wtedy wyglądało, w stronę Stadionu Olimpijskiego. Zobaczyłem piłkarzy trenujących na obecnym stadionie lekkoatletycznym. W przeciwieństwie do głównego stadionu, ten mały nie był zniszczony. To był trening juniorów IKS-u. Stałem z boku i obserwowałem. Gdy piłka wylatywała im za bramkę, brałem ją i buch, z woleja, na boisko – raz, drugi, trzeci. Trener zwrócił na mnie uwagę i zawołał do siebie. Kazał mi wykonać kilka ćwiczeń, takich jak prowadzenie piłki po linii. Potem postawił piłkę na szesnastce i kazał mi strzelić prawą nogą. Strzeliłem i bramka, potem lewą – bramka. Trenerem był Stanisław Dojczman, przedwojenny reprezentant Polski, zawodnik Pogoni Lwów. To był początek mojej przygody ze Ślęzą.

Lasecki i geodeta
Nasz zawodnik Lasecki został kierowcą w Urzędzie Wojewódzkim i woził różnych geodetów. Któregoś razu pojechał w delegację, mierzyć jakieś pole. Problem był taki, że o godzinie 16 był trening, więc Lasecki do tego geodety: „Panie, ja mam o 16 trening! Jedziesz Pan, czy mam pana zostawić?”. Na co geodeta: „To pan tu jest dla mnie, czy ja dla pana?”. Lasecki: „Albo pan jedziesz, albo pana zostawię”. Geodeta: „Jak pan śmie?!”. No i go zostawił, a na trening zdążył. Za to geodeta dotarł do domu jakimiś pociągami dopiero późnym wieczorem. Awantura byłaby większa, ale jego przełożonym był Popławski, nasz kierownik drużyny. To było kino!

Sport i praca
Na naszych meczach na Olimpijskim trybuna główna i pod wieżą zawsze były pełne, a działacze mówili, że to 5 tysięcy ludzi. Wille i pałace sobie za te lewe bilety pobudowali, a my nie dostawaliśmy nic. Jak jechaliśmy na mecz, to dostawaliśmy obiad lub 21 złotych, tak że niezbyt dużo. Dopiero w II lidze dostawaliśmy na dożywianie 410 złotych. Wszyscy pracowaliśmy zawodowo. Ja pracowałem na początku w MPK, a potem we Wrozamecie. Dyrektorem ekonomicznym był tam sędzia, Śledziejewski, który znał mnie z boiska. Przez chwilę mieli nawet pomysł stworzenia klubu we Wrozamecie, na poziomie B klasy, i chcieli mnie w to zaangażować, ale gdzie ja tam do B klasy.

***
Pełne wspomnienia Czesława Kuracha, a także cała historia sekcji piłkarskiej oraz 18 innych, które funkcjonowały w Ślęzie, znajdziecie w książce „Ślęza to Wrocław. 70 lat historii Pierwszego Klubu Sportowego”. Tę wyjątkową publikację, w której na ponad 700 stronach spisano historię klubu, kupisz w następujących punktach sprzedaży:
- Księgarnia Pod Arkadami, ul. Świdnicka 49
- Księgarnia Dodo, ul. Czarnieckiego 11C
- Księgarnia Wratislavia - plac Legionów 14
- Tajne Komplety - Księgarnia Partnerska DSW, Przejście Garncarskie 2
- Księgarnia Beta - Centrum Handlowe Astra, ul. Horbaczewskiego
- Księgarnia Beta - Sky Tower
- Księgarnia Beta - Centrum Handlowe Marino
- Księgarnia Podróżnika ul. Wita Stwosza 19/20
- Księgarnia "Tu czy Tam" - Hala Arena przy ul. Komandorskiej
- Księgarnia Kulturka, w Galerii Handlowej E.Leclerc
- Księgarnia Kwant ul. Prądzyńskiego 4

Album będzie do kupienia również w internetowych księgarniach:
- Księgarnia kibica sendsport.pl - www.sendsport.pl

Książkę można także zamówić z przesyłką do domu. Wystarczy napisać maila na adres: [email protected]. Cena albumu to zaledwie 89,90 zł (plus koszt przesyłki za pobraniem Pocztą Polską na terenie kraju 25 zł).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska