MKTG SR - pasek na kartach artykułów

39 lat temu we Wrocławiu odsłonięto Panoramę Racławicką w rotundzie. Obraz przyjechał... PKS-em, w starym Jelczu!

Michał Perzanowski
Michał Perzanowski
Obraz był transportowany w takich Jelczach 315, które były wykorzystywane przez PKS.
Obraz był transportowany w takich Jelczach 315, które były wykorzystywane przez PKS. fotopolska.eu / archiwum "Słowa Polskiego" i "Gazety Robotniczej"
Panorama Racławicka, inaczej "Bitwa pod Racławicami", ogromny obraz autorstwa m.in. Wojciecha Kossaka i Jana Styki, czekała prawie 40 lat, aby zbudowano budynek mogący ją pomieścić w całej okazałości. Rotundę otwarto dokładnie 39 lat temu, władza PRL-u chwaliła się tym osiągnięciem w prasie, ale było czym! Tak wyglądały prace nad renowacją obrazu!

Spis treści

Panorama Racławicka prawie 40 lat czekała na oficjalne odsłonięcie

W 1946 roku Panorama Racławicka została przewieziona ze Lwowa do Wrocławia, gdzie najpierw trafiła do magazynu kolejowego Wrocław–Brochów. Następnie, umieszczono ją w sali gimnastycznej Szkoły Podstawowej nr 74 przy ulicy Kleczkowskiej. Tam pozostawała aż do 1953 roku.

Zwinięta w rulon, przez lata przechowywana była w różnych magazynach, a nawet wywieziona do Warszawy. Dzięki determinacji grupy wrocławian dzieło ostatecznie zostało ocalone. Na początku lat 80. grupa konserwatorów, malarzy i projektantów pracowało w pocie czoła nad renowacją obrazu. Po kilku latach intensywnych prac m.in. nad budową rotundy, "Bitwę pod Racławicami" odsłonięto 14 czerwca 1985 roku - równo 39 lat temu.

Tak wyglądały prace nad Panoramą Racławicką. Te zdjęcia to unikaty!

W galerii zamieściliśmy archiwalne zdjęcia ze "Słowa Polskiego". Fotoreporterzy byli przy transporcie obrazu, pracach konserwatorskich i montażu panoramy na zbudowanej już rotundzie. Scenę jednej z najważniejszych bitew przywieziono z Warszawy PKS-em, w starym Jelczu 315, pojeździe wykorzystywanym przez PKS do różnego typu przewozów i przeprowadzek.

Zobacz!

Tak wrocławscy dziennikarze relacjonowali otwarcie Panoramy Racławickiej

"Nie ma w naszym kraju drugiego takiego płótna jak Panorama Racławicka. Żaden też obraz nie miał tak burzliwych dziejów jak to malowidło Kossaka i Styki. Tuż po wojnie znalazło ono bezpieczne schronienie właśnie we Wrocławiu. W różnych okresach trzy społeczne komitety czyniły starania, aby odrestaurować płótno i udostępnić społeczeństwu. Udało się to dopiero ostatniemu po przewodnictwem prof. Alfreda Jahna" - pisał dziennikarz Krzysztof Kucharski w "Gazecie Robotniczej".

Do odnowy płótna i zabezpieczenia go od strony technicznej użyto nowoczesnych wówczas rozwiązań i urządzeń. Rotundę, w której umieszczono tę pamiątkę narodową, zaprojektowali przed 28 laty architekci Ewa i Marek Dziekońscy. Generalnym wykonawcą było Wrocławskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Uprzemysłowionego oraz dziesiątki innych z całego kraju. Najtrudniejsze zadanie - renowację płótna - powierzono 40-osobowej ekipie z Pracowni Konserwacji Zabytków pod kierunkiem Stanisława Filipiaka, wybitnego fachowca w tej dziedzinie.

Otwarcie Panoramy Racławickiej odbyło się w obecności wielu partyjnych działaczy, ale zebrali się również konserwatorzy, budowniczowie i projektanci oraz wiele innych osób, które miały wpływ na powstanie rotundy w samym centrum Wrocławia.

- Nie szczędziliśmy trudu, aby ta cenna pamiątka narodowa została udostępniona społeczeństwu. Szczęśliwie znalazła ona schronienie we Wrocławiu, gdzie na skutek tego, że chodziło o przedsięwzięcie kosztowne, nie mogła być wcześniej udostępniona. Czas jednak działał na korzyść malowidła, bo dzięki temu, że dopiero teraz doszło do przekazania go społeczeństwu, użyto najlepszych materiałów, jakie przed laty jeszcze w ogóle nie były znane - mówił m.in. profesor Ryszard Badura z WRN we Wrocławiu.

Panorama Racławicka do końca czerwca była dostępna wyłącznie dla rodzin związanych z budową rotundy i konserwacją obrazu. Dopiero 1 lipca mógł obejrzeć ją każdy. Do dziś jest jednym z najważniejszych symboli Wrocławia, a rocznie ogląda ją prawie 400 tys. turystów z Polski i zagranicy. Wrocławianie również powinni chociaż raz w życiu zobaczyć ten imponujący swoimi rozmiarami obraz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska