Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel. Dziękujemy, Sparto! Byliście dzielni i wielcy

Wojciech Koerber
Siedmiu wspaniałych? Ojców sukcesu było więcej. Przyjdzie pora na ich przedstawienie.
Siedmiu wspaniałych? Ojców sukcesu było więcej. Przyjdzie pora na ich przedstawienie. WTS
FOGO Unia Leszno wygrała złoto, a Betard Sparta wygrała srebro. Wrocławianie byli o krok od pierwszego wyjazdowego zwycięstwa w sezonie. Na ostatnim kółku zabrał je nam Grzegorz Zengota, wyprzedzając Macieja Janowskiego.

Wrocławianie przystąpili do niedzielnego meczu w sześciu, bo absurdalne imprezy, i absurdalne przepisy, zatrzymały Vaclava Milika w węgierskim Debreczynie. Otóż w sobotę miał się tam odbyć finał Mistrzostw Europy, choć nazwa finał jest dość umowna, skoro - z tego, co nam wiadomo - eliminacji nie rozgrywano. Bo niby jakie państwa miałyby się eliminować? W każdym razie z powodu warunków pogodowych imprezę przeniesiono na niedzielę i - w myśl regulaminu - jej uczestnicy musieli zostać na Węgrzech. Spotkanie w Lesznie można by przełożyć tylko w jednym przypadku - gdyby Milik miał najwyższą średnią w ekipie Betardu Sparty. Z tej samej przyczyny do Tarnowa, na spotkanie o brąz, nie dojechał Grigorij Łaguta (KS Toruń), tak wierny narodowym barwom, że ma je rokrocznie gdzieś, gdy zbliża się czas Drużynowego Pucharu Świata.

Te parowe mistrzostwa to impreza potrzebna głównie polskim działaczom, by mogli sobie rozpisać delegację oraz Sebastianowi Ułamkowi - by z tytułem mistrza Europy mógł wygrać jakiś lokalny plebiscyt na sportowca roku.

Milika nie mógł zastąpić ani kontuzjowany Nikolaj Busk Jakobsen, ani też - na sztukę - 15-letni Przemek Liszka, bo w zawodach ligowych można startować od 16. roku życia. - Wstawimy najpewniej Dróżdża, który na zawodach po prostu się pojawi. Dzięki temu będzie można go zastępować - mówił nam przed meczem menedżer Piotr Baron. - Jakobsen jest po urazie barku - dodawał. My dodamy, że Dróżdż również nie jest zdolny do jazdy. We wtorek lekarze w Częstochowie przyszywali mu palec, na który zamach przyszykował Mike Trzensiok.

Jako że spartanie w pierwszym meczu polegli, absencja Milika nie wszystkich zainteresowała. A co by było, gdyby na półmetku rywalizacji to wrocławianie mieli jakąś zaliczkę i od obecności Czecha zależały losy złota? Gdyby to dwóch jego punktów, albo jednego, zabrakło? Na wszelkich banerach PGE Ekstraliga reklamuje się jako najlepsza liga żużlowa na świecie, a przegrywa z tworem pod nazwą ME par, o którym mało kto słyszał.

Sam mecz? Początkowo przebiegał wedle zaleceń miejscowych, a na oczach Leszna rodził się nowy bohater miasta, Dominik Kubera, lat 16. Na dzień dobry ograł Maksyma Drabika, a w drugim swoim starcie finalistę sobotniej GP Skandynawii, Macieja Janowskiego. - Chciałbym podziękować tunerowi, Flemingowi Graversenowi - mówił po dwóch trójkach.

Po ośmiu biegach leszczynianie mogli się jednak zastanawiać, czy jest w mieście fachowiec, który potrafi... zamykać szampany. Goście prowadzili 26:22, zwyciężał także Tomasz Jędrzejak, tymczasem żaden z gospodarzy nie sprawiał wrażenia wybitnie szybkiego. Poza... Kuberą, którego sen musiał się jednak skończyć.

W 9. biegu też mogło być pięknie. W szczycie łuku Jędrzejak skontrował motocykl i zaplanował wejście pod Tobiasza Musielaka. Był szybszy i jak pomyślał, tak zrobił, tyle że podciął rywala. Musiał zostać wykluczony. Szkoda, z przodu był już Michael Jepsen Jensen. W powtórce natomiast został sponiewierany przez Pedersena. 27:27.

Tytuł DMP, pierwszy w karierze Nickiego Pedersena oraz Emila Sajfutdinowa, przyklepał w 13. biegu sam Rosjanin. W wyścigach nominowanych spartanie walczyli więc już tylko o pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie. Na ostatnim kółku zabrał je nam Grzegorz Zengota, wyprzedzając Janowskiego. Inna sprawa, że Adam Skórnicki, już pewny swego, wycofał Sajfutdinowa, by dać jeszcze jedną nagrodę Kuberze.

Awans do PGE Ekstraligi wywalczył łotewski Lokomotiv Daugavpils, lecz jesteśmy niemal pewni, że rękawicy nie podejmie. Musiałby sprowadzić dwóch polskich seniorów i dwóch polskich młodzieżowców - skąd i za co? - a także zarejestrować spółkę na terenie naszego kraju. Jeśli odpuści, pierwsza oferta jazdy w elicie winna trafić do Ostrowa. W dalszej kolejności mogą się dobijać Rybnik i Grudziądz.

Finał PGE Ekstraligi
FOGO Unia Leszno - Betard Sparta 45:45

Leszno: Pedersen 10 (2,2,3,0,3), Musielak 3+2 (1’,0,2’,-), Przemysław Pawlicki 2+1 (1,0,1’,0), Sajfutdinow (3,1,2,3 Zengota 9 (1,2,2,3,2), Piotr Pawlicki 5 (1,0,1,2,1), Kubera 6 (3,3,0,0).

Sparta: Woffinden 15 (3,3,3,3,3), Dróżdż ns (-,-,-,-), Jędrzejak 5 (2,3,w,0,0), Jepsen Jensen 5+1 (0,1,1,1’,2), Janowski 13+1 (2,2’,3,3,2,1), Drabik 6 (1,1,1,2,1), Gała 0 (0,0,0,0).

Pierwszy mecz: 49:41 dla Leszna. Złoto: Leszno.

BIEG PO BIEGU:
1. Woffinden, Pedersen, Musielak, Gała3:3 (3:3)
2. Kubera, Drabik, Pawlicki, Gała4:2 (7:5)
3. Sajfutdinow, Jędrzejak, Przem. Pawlicki, Jensen4:2 (11:7)
4. Kubera, Janowski, Zengota, Gała4:2 (15:9)
5. Woffinden, Janowski, Sajfutdinow, Przem. Pawlicki1:5 (16:14)
6. Jędrzejak, Zengota, Jensen, Piotr Pawlicki2:4 (18:18)
7. Janowski, Pedersen, Drabik, Musielak2:4 (20:22)
8. Woffinden, Zengota, Drabik, Kubera2:4 (22:26)
9. Pedersen, Musielak, Jensen, Jędrzejak (w)5:1 (27:27)
10. Janowski, Sajfutdinow, Przem. Pawlicki, Gała3:3 (30:30)
11. Zengota, Drabik, Piotr Pawlicki, Jędrzejak4:2 (34:32)
12. Woffinden, Piotr Pawlicki, Drabik, Przem. Pawlicki2:4 (36:36)
13. Sajfutdinow, Janowski, Jensen, Pedersen3:3 (39:39)
14. Pedersen, Jensen, Piotr Pawlicki, Jędrzejak4:2 (43:41)
15. Woffinden, Zengota, Janowski, Kubera2:4 (45:45)

O brązowy medal
Unia Tarnów - KS Toruń 53:37

Tarnów: Vaculik 13 (2,3,3,2,3), Mroczka 8+3 (1*,2*,1,2*,2), Madsen 10+1 (1,3,2,3,1*), Bjerre 4+1 (3,0,1*,0), Kołodziej 14+1 (3,3,3,3,2*), Madej 1 (0,0,1), Koza 3 (2,0,1).

Toruń: Gomólski 3+1 (0,1*,0,2,0), Turowski ns, Holder 3+1 (2,1*,0,0), Doyle 11 (0,2,2,3,3,1), Miedziński 8 (2,1,3,1,1,0), Przedpełski 6 (3,3,w,-), Fajfer 6+1 (1,1*,2,2,0,w).

Pierwszy mecz: 50:40 dla Tarnowa. Brąz: Tarnów.

O miejsce w PGE Ekstralidze (finał Nice PLŻ)
Ostrovia - Lokomotiv Daugavpils 49:41

Ostrovia: Michał Szczepaniak 8+1 (0,1*,1,3,3), Nicholls 7+1 (2,2,0,1,2*), Michelsen 9+2 (1*,2,2,3,1*), Mateusz Szczepaniak 3+1 (2,1*,d,0), Holta 12+1 (3,3,1*,3,2), Malczewski 4+2 (2*,0,2*), Borowicz 6 (3,1,2).

Daugavpils: Bogdanow 4 (3,0,0,1,-), Kylmaekorpi zz, Lindgren 8+1 (1,3,2,2*,0,0), Puodżuks 7+2 (0,1*,3,2,1*,0), Lindbaeck 16 (2,3,3,3,2,3), Kostygow 0 (0,0,0), Lebiediew 6 (1,0,3,1,1).

Pierwszy mecz: 50:40 dla Daugavpils. Awans (teoretycznie): Daugavpils.

O miejsce w Nice PLŻ

Wybrzeże Gdańsk - Polonia Piła 54:36

Wybrzeże: K. Jabłoński 13 (3,2,3,3,2), M. Szymko 1 (1,0,-,-), Gafurow 11+1 (1,3,1*,3,3), Brzozowski 10+2 (3,2*,2,1,2*), Zetterstroem 12+1 (3,3,3,2,1*), Bieliński 0 (0,0,w), Kossakowski 7+2 (2,2*,1,2*,0).

Piła: Monberg 8 (2,1,2,2,1,0), Dolny 0 (0,0,w,-), Świst 5 (2,2,0,1,0,-), R. Jensen 1 (0,t,1,-,-), Bach 12 (1,3,0,3,2,3), Trzensiok 9+1 (3,1*,1,3,1,w), Pawlak 1 (1,0,-).

Pierwszy mecz: 49:41 dla Piły. Awans: Gdańsk.

Finał Mistrzostw Europy Par (niedziela, Debreczyn):

I Polska - 26
Sebastian Ułamek - 2 (2,d,-,-,-,-)
Damian Baliński - 10 (-,3,3,1,1,2)
Dawid Lampart - 14 (3,2,3,3,3)

II Rosja - 22
Witalij Biełousow - 7 (1,2,2,2,w,-)
Grigorij Łaguta - 15 (3,3,3,3,3,w/u)
Andriej Kudriaszow - ns

III Czechy - 20
Vaclav Milik - 16 (2,3,3,2,3,3)
Eduard Krcmar - 4 (0,1,1,0,-,2)
Zdenek Holub - 0 (d)

IV Niemcy - 19
Kai Huckenbeck - 13 (3,2,1,3,2,2)
Tobias Busch - 1 (1,d,-,-,-,-)
Valentin Grobauer - 5 (0,2,0,3)

V Węgry - 18
Jozsef Tabaka - 12 (2,3,2,1,3,1)
Norbert Magosi - 6 (0,2,0,d,2,2)
Sandot Tihanyi - ns

VI Austria - 12
Aleksander Schaaf - 4 (1,1,1,w,1,0)
Daniel Gappmaier - 8 (w,2,2,1,2,1)

VII Łotwa - 8
Denis Zworygin - 1 (1,w,-,-,-,-,-)
Oleg Mihailow - 7 (0,1,3,1,1,1)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska