Zboczeniec atakuje na przystankach!

Uwaga głogowianki, w naszym mieście grasuje zboczeniec! Zwabia on kobiety w pobliże swojego samochodu i obnaża się przed nimi! Wątpliwą przyjemność poznania tego człowieka miała nasza Czytelniczka, pani Bożena (nazwisko do wiadomości redakcji).

Nie chce ona pokazać twarzy, bo niezręcznie jej mówić o tym, co się wydarzyło. Chce jednak ostrzec inne głogowianki przed mężczyzną, którego spotkała w poprzednim tygodniu.

- Stałam rano na przystanku, czekając na autobus do pracy. Niedaleko zatrzymał się samochód, nie wiem jaka to marka, ale wyglądał na sportowy. Jego kierowca zapytał jak dojechać na hutę. Gdy zaczęłam wyjaśniać to powiedział, że nie słyszy i żebym podeszła bliżej. Podeszłam i wtedy zobaczyłam, że kierowca jest bez spodni i podczas rozmowy bawi się swoim przyrodzeniem - opowiada kobieta.

Pani Bożena odbiegła od auta, a te odjechało. Gdy wstrząśnięta kobieta opowiedziała o tym zdarzeniu koleżankom z pracy, okazało się, że niektóre z nich albo same miały nieprzyjemność go spotkać, albo o nim już słyszały.

Policjanci mają wytypowanego sprawcę

Wychodzi więc na to, że tajemniczy kierowca zaczepia więcej głogowianek. Pani Boena nie przyjrzała się zbyt dobrze mężczyźnie. Według jej opisu, to człowiek w średnim wieku, mniej więcej 50-letni, krótko ścięty.

- Co jakiś czas docierają do nas takie sygnały i wtedy policjanci reagują. Dosyć często taką osobę udaje się zatrzymać. Obnażanie się według prawa traktowane jest jako wybryk nieobyczajny i najczęściej karane jest mandatowo - mówi podinspektor Bogdan Kaleta z głogowskiej policji. - Opisany przez Czytelniczkę tygodnika przebieg zdarzenia może wskazywać na znaną nam osobę, która już kilkukrotnie była karana za podobne wykroczenia. Czy to jednak był ten człowiek, tego bez oficjalnego zgłoszenia i rozpoznania ze strony pokrzywdzonej nie mogę powiedzieć.

Policjant dodaje, że nawet dla obnażającego się jest lepiej, jeśli pierwsi dotrą do niego policjanci. W Polsce zdarzało się już, że rozwścieczeni mężczyźni sami próbowali naprostować zachowanie takiej osoby. A wtedy w ruch szły pięści.

Choć mężczyzna do tej pory ograniczał się tylko do pokazywania tego co ma w spodniach, niektóre głogowianki obawiają się spotkania z nim.

- Opowiedziałam o tym zdarzeniu córce, która mieszka niedaleko. Teraz ona przyznaje, że gdy jest już ciemno to nieco boi się wychodzić z domu. Nigdy nie wiadomo, co takiemu człowiekowi strzeli do głowy - mówi nam pani Bożena.

Głogowscy policjanci proszą, aby osoby, które spotkają się z takimi wybrykami i poczują się nimi dotknięte, od razu zgłaszały sprawę policji. Wtedy złapanie i ukaranie ekshibicjonisty jest dużo bardziej prawdopodobne. Za takie zachowanie czeka grzywna w wysokości do 1,5 tys. zł.

Pani Bożena nie zdecydowała się jeszcze na złożenie zawiadomienia w sprawie tego zdarzenia.

Lekarze seksuolodzy uspokajają, że zazwyczaj ekshibicjonizm nie jest niebezpieczny. Osoby zachowujące się w ten sposób osiągają satysfakcję seksualną tylko poprzez demonstrowanie swoich narządów płciowych zaskoczonym, obcym osobom, ale nie są zainteresowane współżyciem z nimi. Niemniej jednak przy spotkaniu takiego człowieka lepiej go nie prowokować. Wyśmianie może być powodem agresji. Najlepszym sposobem jest więc przejście obok niego obojętnie i udawanie, że niczego się nie zauważyło.