Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamknięcie porodówki w Strzelinie. USK tłumaczy, że chodzi o koszty

Monika Fajge
Monika Fajge
Pieniądze - to powód, dla którego porodówka w Strzelinie przestaje istnieć
Pieniądze - to powód, dla którego porodówka w Strzelinie przestaje istnieć Andrzej Banas / Polska Press - zdjęcie ilustracyjne
800 tys. złotych miesięcznie dokłada do funkcjonowania strzelińskiej placówki Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu. - Potrzebna jest reorganizacja, stąd decyzja o zamknięciu tamtejszej porodówki i neonatologii - tłumaczą władze USK.

- Po dokładnej analizie uznaliśmy, że dalsze funkcjonowanie placówki w Strzelinie w niezmienionej formule, nie jest możliwe. Byłoby to działanie nieuzasadnione ekonomicznie i organizacyjnie, ale także wysoce szkodliwe. Koszty prowadzenia szpitala przekraczają przychody średnio o 800 tys. złotych miesięcznie. Tyle dopłacamy do prowadzenie lokalizacji w Strzelinie - powiedział w środę (21 września) na konferencji prasowej Sebastian Drobczyński, z-ca dyrektora USK ds. personalnych, komunikacji i jakości oraz rzecznik prasowy placówki.

W 2021 roku przychód szpitala w Strzelinie wyniósł niewiele ponad 19 mln złotych, podczas gdy koszty przekroczyły 28 mln. Same wynagrodzenia dla pracowników pochłonęły prawie 19 mln 900 tys. Szpital osiągnął stratę w wysokości 9 mln 341 tys. złotych. Strata za pierwsze półrocze bieżącego roku (2022) to już ponad 5 mln 600 tys.

Krótko mówiąc, pieniądze - to powód, dla którego porodówka w Strzelinie przestaje istnieć. Drugim, jak twierdzi dyrekcja USK, są braki kadrowe.

Funkcjonowanie oddziału ginekologiczno-położniczego i oddziału neonatologicznego zostanie wstrzymanie 1 października.

- Rezygnujemy z prowadzenia bloku porodowego oraz działalności położniczej. W Strzelinie będziemy prowadzić tylko działalność ginekologiczną. Dla pacjentów zostanie kilkanaście łóżek- wyjaśnił dr Marcin Drozd, z-ca dyrektora USK ds. medycznych. I dodał: - Chcemy utrzymać w Strzelinie działalność medyczną, to ważne. Stąd te wszystkie zmiany, które mają dostosować prowadzoną tam działalność do realiów, zapotrzebowania i możliwości. Dlatego utworzyliśmy w Strzelinie oddział paliatywny i rehabilitacyjny. Opieka nad seniorami i rehabilitacja to dziedziny medycyny, w których na Dolnym Śląsku występują duże braki.

Co z pracownikami zamykanych oddziałów?

- Nie chcemy, żeby zostali bez pracy. Namawiamy ich, by zasilili naszą wrocławską kadrę. Zresztą sami lekarze chcą pracować w ośrodkach klinicznych, bo tam mają możliwość rozwoju. Liczymy, że będą pracować w USK - powiedział Sebastian Drobczyński.

Będzie protest przed szpitalem na ul. Borowskiej.

Mieszkańcy Strzelina z decyzją Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego się nie zgadzają. Jeszcze w tym tygodniu zamierzają przyjechać do Wrocławia i protestować.

- Mieszkańcy, pacjenci mają prawo do wyrażania swoich emocji. Jesteśmy otwarci na rozmowy. Karty cały czas są na stole - zapewnił z-ca dyrektora USK ds. personalnych, komunikacji i jakości. - Rozmowy z władzami powiatu strzelińskiego, przedstawicielami miasta i gminy Strzelin trwają od miesięcy. Niestety samorządów nie stać ani na odkupienie szpitala, ani na partycypowanie w kosztach utrzymania określonych oddziałów. Dialog nie może opierać się na samych żądaniach - skwitował.

Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu administruje szpitalem w Strzelinie od stycznia 2021 roku. Wcześniej Strzelińskie Centrum Medyczne było zarządzane przez powiat włodawski. Mająca kilkumilionowe długi placówka ogłosiła upadłość w 30 czerwca 2020 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska