- Czytelnicy różnie się tłumaczą, na przykład, że pies pogryzł książkę albo zmienili adres i nie dostali upomnienia - mówi Anna Gątowska, dyrektor LBP. - Niektórzy przysyłają babcię, by za nich załatwiła sprawę.
Przed 2008 rokiem, czyli zanim interesy biblioteki zaczęła reprezentować firma windykacyjna SAF z Sosnowca, wysyłano rocznie ponad 5 tys. upomnień (przy około 21 tys. zarejestrowanych użytkowników). - A w zeszłym roku było ich tylko 1598 - dodaje Anna Gątowska.
Podobnie jest w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Jaworze, która od dwóch lat korzysta z pomocy tej samej firmy w odzyskaniu zbiorów. Tam też rekordzistów nie brakuje. Zdaniem dyrektor Małgorzaty Kosińskiej być może winy należy szukać w przeszłości, a konkretnie w braku konsekwencji wobec osób przetrzymujących książki. - Zdarzało się, że gdy czytelnik przynosił wypożyczone zbiory po terminie, rezygnowaliśmy z naliczania kary, i to był błąd - wyjaśnia Małgorzata Kosińska.
A bywało, jak dodaje, że niektórzy mieli nawet po 300 złotych do zapłacenia. Odkąd jest firma windykacyjna, sytuacja znacznie się poprawiła. - Chociaż czytelnicy różnie reagują, nawet agresywnie, i dochodziło do awantur - przyznaje szefowa jaworskiej biblioteki. - A przecież można prolongować wypożyczenie zbiorów przez internet albo telefonicznie.
Obecnie firma SAF współpracuje z 86 bibliotekami z całego kraju, w tym z siedmioma z województwa dolnośląskiego.
- Wykorzystujemy całą gamę prawnych możliwości, od wezwań do zapłaty, przez negocjacje, aż po działania na drodze sądowej - tłumaczy Aleksandra Merta, rzecznik SAF. - Do tej pory trafiły do nas sprawy dotyczące ponad 200 tysięcy czytelników. W sumie odzyskaliśmy dla bibliotek kilka milionów złotych.
Inaczej z opornymi radzi sobie Dolnośląska Biblioteka Publiczna we Wrocławiu. - Mamy własną kancelarię prawną, która kieruje sprawy do sądu - wyjaśnia dyrektor Andrzej Tyws.
Takich spraw jest we Wrocławiu kilka rocznie, mimo zabezpieczenia w postaci karty automatycznej. Gdy zadłużenie przekracza 10 zł, blokuje ona wypożyczenie zbiorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?