Wyższe opłaty w TBS Wrocław, mieszkańcy załamani, Jacek Sutryk: Trzeba się z tym pogodzić i płacić

Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk we wtorkowym (15 marca) nagraniu w sieci odniósł się do podwyżek w zasobach TBS, których właścicielem jest gmina Wrocław. Podczas, gdy ludzie z przerażeniem patrzą na swoje opłaty, włodarz miasta beztrosko mówi o tym, że "trzeba to przyjąć i płacić".

"Dwa proste czynniki zdecydowały o podwyżkach" - zaczął Jacek Sutryk. - "Zmiana oprocentowania kredytów w związku ze zmianami wysokości stóp procentowych dotyka również TBS. Skoro rośnie oprocentowanie, rośnie również czynsz" - mówił prezydent Wrocławia.

Oczywiście, na reakcję mieszkańców nie trzeba było długo czekać. "Ciekawe zatem, dlaczego - gdy stopy procentowe spadały - mój czynsz stał w miejscu - napisał jeden z nich.

Jako drugi powód podwyżek Jacek Sutryk podał zaliczki na media, wspominając m.in. ceny gazu i prądu.

"To jest cała, wielka filozofia. My wszyscy, którzy mamy kupione mieszkanie na kredyt, czy mamy mieszkanie własnościowe, wiemy o tym doskonale i musimy przyjąć sytuację, że musimy płacić większe rachunki. Tak samo jest w TBS" - mówił Jacek Sutryk.

"Ale czynsz w TBSie nie składa się Panie Prezydencie z mediów i opłat za gaz na Boga!" - błyskawicznie skomentowała jedna z internautek.

"Bardzo proszę przyjąć sytuację. Cała Polska płaci wyższe koszty. Dziwię się szczególnie młodym ludziom, którzy tego nie są w stanie zrozumieć. Czas najwyższy zejść na ziemię. To są rzeczy na które nie mamy wpływu" - dodał prezydent Wrocławia.

"Ja wiem, że dla pana prezydenta czynsz większy o 400 zł to niewiele, ale dla mnie to skromniejsze zakupy, które i tak już nie są wielkie, mniej przeczytanych książek, bo trzeba oszczędzać energię, ale i mniej odwiedzin wnuków w Głogowie, bo trzeba oszczędzać na podróży. Dla emeryta te 300 złotych to często "być albo nie być" - mówi nam jeden z lokatorów TBS Wrocław.

Od maja wrocławianie mieszkający w zasobach TBS zapłacą o ok. 5 złotych więcej czynszu za każdy metr kwadratowy swojego mieszkania. Przy lokum o powierzchni 50 mkw. to o ok. 250 złotych więcej.