Wypadek rowerzystki w centrum Wrocławia. Kobieta w stanie krytycznym, poszukiwani świadkowie

Rowerzystka jechała wczoraj około godziny 20 tej od strony mostu Grunwaldzkiego do przejścia podziemnego pod placem Społecznym. Do nieszczęśliwego wypadku lub zderzenia z innym rowerzystą – to wyjaśnia policja i prokurator – miało dojść na zjeździe do podziemnego przejścia (od strony ulicy Mazowieckiej). 61-latka, która trafiła do szpitala przy ulicy Borowskiej jest nieprzytomna, a jej stan lekarze określili jako krytyczny.

Syn rowerzystki z którym rozmawialiśmy podejrzewa, że w jego mamę uderzył inny rowerzysta, który – jak podobno tuż po zdarzeniu mówili świadkowie – w tym samym czasie miał zjeżdżać do tunelu pod placem Społecznym.

- Ten mężczyzna przez pewien czas nawet był w pobliżu i jak mi powiedziano, pod pretekstem sprawdzania, czy przyjechała już wezwana karetka pogotowia, odjechał – opowiada syn rowerzystki. - Mama doznała obrażeń głowy i wylewu krwi do mózgu, lekarze robią teraz wszystko by ją uratować - mówi nam załamany.

Policjanci podkreślają jednak, że sprawa nie jest jednoznaczna. - Wyjaśniamy różne hipotezy. Nie wykluczamy, że kobieta mogła się z kimś zderzyć, ale też, że mógł to być nieszczęśliwy wypadek. Rowerzystka mogła zasłabnąć i sama się przewrócić – mówi sierżant sztabowy Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Sprawą zajął się już prokurator. Policjanci zabezpieczali wczoraj wieczorem ślady w miejscu wypadku. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zabezpieczono też zapisy monitoringu z tego miejsca.

Funkcjonariusze zwracają się do wszystkich osób, które mogły być świadkami wczorajszej sytuacji na Placu Społecznym o zgłaszanie się do komisariatu przy Traugutta 94 lub telefonicznie z dyżurnym komisariatu pod numerem 47 87 14344. Proszą także o kontakt mężczyznę, który brał udział w tym zdarzeniu, aby móc odtworzyć jego szczegółowy przebieg oraz okoliczności.