- Jestem bardzo zadowolony z przebiegu dzisiejszej uroczystości, a szczególnie cieszy liczny udział młodzieży z I Liceum Ogólnokształcącego im. Danuty „Inki” Siedzikówny i Szkoły Podstawowej nr 71 im. Zesłańców Sybiru – mówi „Gazecie Wrocławskiej” Juliusz Woźny, kurator wystawy Golgota Wschodu i współorganizator wydarzenia. - Udało nam się zachęcić do przybycia na te pionierskie obchody zarówno samą młodzież, ale też władze szkoły i ich rodziców. Wzruszające było, kiedy uczniowie czytali wspomnienia zesłańców, a towarzyszyły im portrety autorów tych wspomnień, ustawione tuż za ich plecami. To wszystko, co tutaj się wydarza, to jest bitwa o pamięć i chodzi o to, aby tych ludzi wyciągnąć z przysłowiowej „krainy niepamięci”, bo nie dość, że wywieziono ich na Sybir, to jeszcze chciano o nich całkowicie zapomnieć i wymazać z kart historii – dodał historyk.
Dzień Pamięci o Ofiarach Sowieckich Deportacji po raz pierwszy obchodzono w Europie 14 czerwca, a uroczystości odbyły się w Strasbourgu i we Wrocławiu. Upamiętnienie będące do tej pory inicjatywą posłów do Parlamentu Europejskiego z 27 państw UE ma odtąd status oficjalnej uroczystości. Decyzję tę podjęto bez sprzeciwu na forum Konferencji Przewodniczących 16 lutego 2023 r. W organizację wrocławskiego wydarzenia oprócz Ośrodka „Pamięć i Przyszłość” (Centrum Historii Zajezdnia) włączyło się także Biuro Parlamentu Europejskiego we Wrocławiu we współpracy z Platformą Europejskiej Pamięci i Sumienia (PEMC). Do Sanktuarium Golgoty Wschodu przybyli także przedstawiciele środowisk Sybirackich oraz delegacja wrocławskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Historię sowieckich deportacji przypomniał Kamil Dworaczek. - Dzisiejsza data pokazuje, że te wywózki, to nie tylko sprawa polska, ale też wielu innych narodów. Właśnie 14 czerwca rozpoczęła się kolejna ich fala, która tego dnia objęła także Litwinów, Estończyków i Łotyszy – tłumaczył dyrektor oddz. IPN we Wrocławiu.
- Cała nasza praca polega na tym, abyśmy pamiętali o tym co robili Sowieci w czasie drugiej wojny światowej, ale też przed jej wybuchem i jeszcze długo po niej, a nie możemy zapominać też o tym, co działo się za czasów Carskiej Rosji jak i obecnie – podkreśla Juliusz Woźny. - Po uroczystościach oprowadzałem tych młodych ludzi po naszej wystawie i widziałem w ich oczach autentyczne zainteresowanie tą historią, a to znaczy, że dzisiejsze wydarzenie spełniło swoją rolę. Zamierzamy je oczywiście kontynuować i każdego następnego roku tutaj organizować. Chcielibyśmy, aby za każdym razem przychodziło na nią coraz więcej osób, a pamięć i wiedza ogarniała jak największą grupę mieszkańców Wrocławia – podkreślił na zakończenie kustosz muzeum Golgota Wschodu.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?