Dzisiaj przystanek "Maślice Małe" przy ul. Maślickiej nawet po lekkiej ulewie zamienia się w jezioro. Po lub w trakcie deszczu mieszkańcy dojeżdżający do pracy nie mogą czekać pod wiatą i, aby mieć suche buty, są zmuszeni stać blisko ulicy. Jeszcze większy problem pojawia się zimą, kiedy przystankowa woda zamarza. Wtedy łatwo o poślizgnięcie i różne uszkodzenia ciała.
Stojąca na przystanku woda wynika z braku odwodnienia. Dodatkowo teren znajduje się poniżej poziomu jezdni, skąd spływają wody opadowe. Gdyby tego było mało, betonowa nawierzchnia przystanku ma spadek w kierunku wiaty. O regularnie powstającym rozlewisku na przystanku "Maślice Małe" pisaliśmy wcześniej tutaj:
ZDiUM już wcześniej zapowiadał wykonanie odwodnienia w tym miejscu. W tym celu na terenie przystanku zrobiony zostanie wykop na głębokość około 2 metrów, o szerokości 1,5 metra i długości 11,5 metra. Następnie zasypany będzie tłuczniem i zaizolowany geowłókniną.
Do przetargu stanęły trzy firmy, a najtańszą z nich okazała się spółka Rivascrap, z ceną blisko 23 tys. zł. To właśnie ona wykopie zaizolowany dół, który zapobiegnie tworzeniu się kałuży. Na wykonanie prac ma 2 tygodnie od daty podpisania umowy. Według zapisu w przetargu, przystanek zostanie odwodniony do 17 listopada. Gwarancja na prace wynosi 2 lata.
To rozwiązanie tymczasowe. Docelowym będzie przebudowa jezdni, kanalizacji i przystanku ul. Maślickiej w ramach budowy tramwaju na Maślice. Teraz trwa projektowanie tej trasy. Więcej o tej inwestycji przeczytasz tutaj:
Przystanek "Maślice Małe" znajduje się tutaj:
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?