Sytuacji Wrocławia nie poprawia niezrealizowana inwestycja - słynna już w Polsce dziura przy stadionie.
Raport ma odpowiedzieć na pytanie co polskie miasta, organizatorzy Euro, powinny zrobić, by osiągnąć tzw. "efekt barceloński" - czyli zwiększyć atrakcyjność turystyczną i zapewnić napływ turystów. Taki jak Barcelona zanotowała po Igrzyskach Olimpijskich w 1992 roku.
Twórcy dokumentu twierdzą, że Wrocław powinien powinien zmienić punkt ciężkości akcji promujących Euro i poza komunikatami wysyłanymi do innych krajów, promować stadion także wśród mieszkańców Wrocławia - by poczuli, że obiekt należy przede wszystkim do nich. Tak dzieje się chociażby w Poznaniu czy w Gdańsku. Mieszkańcy Trójmiasta postrzegają PGE Arenę jako najpiękniejszy polski obiekt na Euro.
Co jeszcze można wyczytać w dokumencie? Między innymi, że Wrocław powinien popracować nad zmianą wizerunku Maślic. Dziś atrakcyjne osiedle w bezpośredniej bliskości stadionu jest postrzegane wyłącznie jak "sypialnia Wrocławia", a to duży błąd.
Na pewno Maślice, ale także Kozanów i Pilczyce mają potencjał, który na stadionie można by wykorzystać. Niestety - na razie mieszkańcy osiedli są rozczarowani, bo do tej pory mieli problem z dojazdem do domów i parkowaniem samochodów podczas pierwszych imprez organizowanych na arenie.
Przypomnijmy także, że w lutym tego roku kilkuset mieszkańców Maślic wysłało do prezydenta Rafał Dutkiewicza petycję, w której piszą wręcz, że stadion i obwodnica zniszczyły Maślice. Chcą między innymi postawienia dodatkowych ekranów akustycznych chroniących ich osiedle. Kolejny problem to zdewastowana po budowie dużych inwestycji ulica Maślicka.
- Wszystkie miasta, które przygotowywały się do bycia gospodarzami Euro miały problem z komunkacją z mieszkańcami - opowiada dr Piotr Majewski, koordynator raportu ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. - Nie organizowano spotkań z ludźmi, a już po wybudowaniu stadionu nie zadbano o a aktywizację mieszkańców okolicznych osiedli - dodaje dr Piotr Majewski.
Naukowiec nie ma na myśli wyłącznie jednorazowych eventów, ale także zorganizowanie cyklicznych wydarzeń - np. rozgrywek osiedlowych drużyn czy aktywizację dzieci i młodzieży ze szkół podstawowych czy liceów, tak by stadion był w ciągłym użyciu. Zdaniem twórców raportu przedstawiciele miast bardzo często deklarują podobne plany, jednak na razie do ich realizacji jest daleko.
W jaki sposób naukowcy przygotowywali raport? W czterech miastach przeprowadzono łącznie 160 wywiadów, czyli 40 opinii na miasto. Mało? Tak się wydaje, jednak wywiady były prowadzone z konkretnie wybranymi grupami docelowymi. W każdym mieście byli to tzw.:
- nawigatorzy - osoby odpowiedzialne za organizację Euro, za stadion i jego promocję oraz twórcy opinii publicznej.
- wizytatorzy - przyjezdni, którzy na co dzień nie mieszkają w danym mieście, a spędzili w nim kilka dni i z innej perspektywy patrzą na stadion i miasto
- świadkowie - osoby, które mieszkają w konkretnym mieście, często w okolicy samego stadionu, ale nie są zapalonymi kibicami piłki nożnej
- etnokibice - czyli ludzie bardzo silnie związani z klubem, miastem i piłką nożna jako dyscypliną
Co ciekawe we Wrocławiu właśnie ostatnia grupa z najwiekszymi obawami wypowiadała się na temat stadionu i organizacji samego Euro. Postrzegają oni tę imprezę jako "obcą", z którą prawdziwi kibice nie będą mieli wiele wspólnego. Nie identyfikują się także z nowym stadionem.
W przypadku Wrocławia naukowcy stwierdzili także, że ankietowani (mimo konkretnych zastrzeżeń) najlepiej ze wszystkich miast postrzegali samą organizację Euro i poziom życia w mieście. Autorzy raportu sugerują, że może być to związane z faktem, że władze Wrocławia prowadzą najlepszy PR i najskuteczniej budują pozytywny wizerunek miasta.
Warto podkreślić, że naukowcy SWPS zwrócili się do wszystkich miast, których dotyczy raport z prośbą o współpracę i zainteresowanie późniejszymi wynikami ankiet. Żadne miasto nie wyraziło większego zainteresowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?