Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocławianie nie wiedzą, jak korzystać z dróg rowerowych. I ciągle łamią przepisy

Bartosz Józefiak
Po pasach dla pieszych i na czerwonym świetle? Ten wrocławski rowerzysta nikogo się nie boi. I nie jest wyjątkiem
Po pasach dla pieszych i na czerwonym świetle? Ten wrocławski rowerzysta nikogo się nie boi. I nie jest wyjątkiem fot. Tomasz Hołod
Czy fatalna opinia o rowerzystach jest uzasadniona? W poniedziałek sprawdziliśmy, że co najmniej dwa razy więcej spośród nich łamie przepisy, niż się do nich stosuje. Przejeżdżają przez przejścia dla pieszych, jadą chodnikiem zamiast ścieżką rowerową, zjeżdżają z drogi na chodnik i z powrotem na drogę.

Do rangi symbolu urasta nagminne ignorowanie zakazu wjazdu na wrocławski Rynek. W niedzielę doszło tutaj do groźnego wypadku. Czteroletni chłopczyk bawił się ze swoimi dziadkami, gdy został potrącony przez rowerzystę. Jego rączka wkręciła się w szprychy. Dziecko trafiło do szpitala przy ul. Traugutta. Na szczęście, obrażenia nie były bardzo poważne i w poniedziałek lekarze wypisali je do domu. Kierujący jednośladem nie tylko zignorował zakaz jazdy, ale nie zatrzymał się po spowodowaniu wypadku. Teraz poszukuje go policja.

Dzień po tym zdarzeniu rowerzyści za nic mieli zakaz. Na naszych oczach tylko w ciągu pół godziny przemknęło tamtędy 30 osób. Zaledwie cztery zeszły i przeprowadziły swój pojazd.

ZOBACZ TEŻ: Rowerowe patrole policyjne na Dolnym Śląsku?

Co na to straż miejska? - Na pieszo rzadko jesteśmy w stanie zatrzymać rowerzystę - przyznaje Grzegorz Muchorowski ze straży miejskiej. Na bakier z prawem są rowerzyści m.in. na przejściu dla pieszych przy ul. Kazimierza Wielkiego i Zamkowej (9 osób przejechało przez pasy, nikt nie prowadził roweru) czy na pl. Jana Pawła II - mimo że wzdłuż Legnickiej poprowadzono ścieżkę rowerową, ponad 30 osób i tak wybrało chodnik.

Władze Wrocławia wciąż wprowadzają nowe udogodnienia dla rowerzytów, ale skutek jest wątpliwy, bo wiele osób o nich nie wie albo nie rozumie ich przeznaczenia. Najlepszy dowód - cykliści masowo ignorują nowy dwukierunkowy przejazd przez skrzyżowanie ulic: bł. Czesława, Wita Stwosza, św. Katarzyny i pl. Dominikański. Wolą przejechać przez przejścia dla pieszych i chodniki. Tak zrobiło wczoraj w ciągu pół godziny 35 osób. Tylko nieliczni skorzystali z udogodnień lub zsiedli na pasach ze swojego jednośladu. - Boję się korzystać z przejazdów i bram dla rowerów, zwłaszcza w centrum miasta - przyznaje wrocławianka Aleksandra Złocińska.- Wolę przeprowadzić pojazd niż ryzykować. Ruch jest zbyt duży, auta jeżdżą szybko, kierowcy nie zauważają nas. Do tego drogi dla rowerów są słabo oznakowane.

Inne miejsca nie wypadły lepiej podczas naszego półgodzinnego testu. W tym czasie 9 rowerzystów przejechało przez pasy na Kazimierza Wielkiego (przy muzeum), zaś 14 jeździło po chodniku i pasach przy Ruskiej i Kazimierza - mimo że przez skrzyżowanie poprowadzono przejazd dla rowerzystów.

Wzdłuż Legnickiej i na pl. Jana Pawła II też nie brakowało cyklistów, którzy pędzili między pieszymi po chodniku od strony pl. Solidarności, chociaż po drugiej stronie wytyczono ścieżkę rowerową. Skorzystanie z niej wymagałoby jednak pofatygowania się na drugą stronę ulicy. Nie zdecydowało się na to aż 36 osób. Wielu wrocławian nawet nie wie, że ma alternatywę wobec chodnika. - Mogłem pojechać prosto bez zsiadania z roweru? Przyznam, że nie zauważyłem znaków - stwierdził Andrzej Kobusiński, którego zagadnęliśmy, gdy przemierzał ul. Ruską od strony pl. Jana Pawła II i zignorował przejazd dla rowerów.
Warto skorzystać z pomocy. Wyższa Szkoła Rowerowa oferuje za darmo osobistego instruktora, który podszkoli chętnych, np. ułoży najlepszą trasę z domu do pracy czy szkoły. Urzędnicy też chcą podpowiadać wrocławianom, jak jeździć. - W przygotowaniu jest kampania informacyjna i promocyjna, jak dojechać z osiedli do centrum miasta. Będą m.in. jazdy szkoleniowe z instruktorami - zapowiada Małgorzata Krajewska z magistratu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska