Gdy strażacy otrzymali zgłoszenie, że w rowie melioracyjnym na wysokości kładki Zwierzynieckiej od strony ul. Na Grobli do Odry wpływa tajemnicza niebieska substancja, na miejscu zjawiły się cztery zastępy strażaków. Już po wstępnym badaniu okazało się, że substancja jest chemicznie obojętna, a więc nie zagraża ani ludziom, ani środowisku. Nie wyjaśniło to jednak skąd się ona tam wzięła.
Chwilę później podobna substancja pojawiła się przy wlocie kanalizacji deszczowej do rowu melioracyjnego na tyłach zakładu Cussons przy ul. Wilczej.
Z tych względów wezwano na miejsce Dolnośląski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Gdy pojawili się oni na miejscu, substancja była już bezbarwna, lekko spieniona.
- Inspektorzy wraz z policją i strażą pożarną byli na miejscu przy ul. Na Grobli oraz przy ul. Wilczej – informuje Zbigniew Morawski z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. - Pobrano odpowiednie próbki, by móc orzec czy jest to ta sama substancja.
Zbadano również kolektor deszczowy, który znajduje się pomiędzy wlotem przy ul. Wilczej i wylotem przy ul. Na Grobli. W nim nie odkryto śladów tajemniczej substancji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
