Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Skorzystasz z publicznej toalety, jeśli tam dobiegniesz

Michał Kurowicki
Chinka Cui Wen Jing z Pekinu skorzystała z szaletu na placu Bema, w którym pracuje pani Krystyna Rzeczkowska
Chinka Cui Wen Jing z Pekinu skorzystała z szaletu na placu Bema, w którym pracuje pani Krystyna Rzeczkowska Michał Kurowicki
Ostatnie miejskie szalety w Śródmieściu są zamykane o godz. 20. Później część Wrocławia, w której mieszka ponad 100 tys. ludzi, zostaje bez publicznych toalet aż do godz. 7 rano. A przecież, oprócz lokalnych mieszkańców, korzystają z nich również turyści, także zagraniczni, jak i uczący się u nas studenci.

Prawdziwa droga przez mękę czeka osobę, która ok. godz. 18 będzie chciała skorzystać z ubikacji na ul. Jedności Narodowej.

- Zamykam o 18 i od razu idę do domu - mówi Stanisława Nowicka, pracująca w szalecie na skrzyżowaniu ul. Jedności Narodowej z ul. Żeromskiego. - Dlaczego mam zostawać w pracy dłużej dla jednej osoby?

Gdyby ktoś chciał pójść do kolejnej, najbliższej publicznej toalety na skrzyżowaniu ul. Poniatowskiego i Jedności Narodowej, niestety, również tam nic nie wskóra. Od godziny jest już bowiem zamknięta.

- Kończę o 17 i nawet nie wyobrażam sobie, żebym miała zostawać w pracy chwilę dłużej - opowiada Teresa Krawczyk, pracująca w szalecie na ul. Poniatowskiego. - To niebezpieczna okolica. Szczególnie późnym popołudniem. Kilka miesięcy temu wpadło tu dwóch drabów i chciało odebrać mi dzienny utarg. Dlatego, gdy dochodzi godzina 17, chcę jak najszybciej iść do domu.

Coraz bardziej zdesperowana osoba, już w krańcowej ,,potrzebie", musi jeszcze trochę wytrzymać. Jej męki skończą się na pl. Bema. Tam szalet jest czynny do godz. 20.

- Jak widzę, że ktoś leci, to nie zamknę mu drzwi przed nosem - śmieje się Katarzyna Rzeczko-wska, która pracuje w szalecie na pl. Bema. - Właśnie przed godz. 20 mam najwięcej klientów. To zwykle młodzież, która idzie na wyspę Słodową. W ciągu dnia przychodzą za to wycieczki turystów zagranicznych, zwiedzających sobie Ostrów Tumski.

Miejskimi szaletami w Śródmieściu zarządza firma S&A Service. - Uważam, że godziny otwarcia toalet są odpowiednie - mówi Michał Sowa, kierownik S&A Service. - Przecież nawet gdybyśmy pracowali całą dobę, zawsze znajdą się osoby załatwiające się w bramach czy krzakach.

Kierownik dodał, że szalety są już przystosowane do przyjęcia cudzoziemców, którzy przyjadą do Wrocławia na Euro 2012. W każdej toalecie wisi tablica w czterech językach, która informuje o cenie i rodzaju usługi.

SZALETY W ŚRÓDMIEŚCIU I GODZINY ICH OTWARCIA:
ul. Jedn. Narodowej (10-18)
pl. Bema (10-20)
ul. Poniatowskiego (8-17)
pl. Powst. Wlkp. (8-20)
pl. Staszica, (6-22)
ul. Curie-Skłodowskiej (8-17). Michał Kurowicki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska