Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Pikieta taksówkarzy przed urzędem (ZDJĘCIA)

Paulina Czarnota, Jerzy Wójcik
Kilkadziesiąt taksówek zablokowało w piątek po godz. 12 parking przed urzędem wojewódzkim. Taksówkarze przyjechali tu, by na ręce wojewody złożyć petycję w sprawie zmian przepisów i stosunku urzędników do ich działalności.

Czego się domagali? - M.in. zwiększenia liczby postojów w mieście. Ale przede wszystkim chcemy, by wojewoda zajął się nielegalnymi taksówkami, bo jest ich w mieście ok. 2,5 tysiąca - mówi Andrzej Sobuńko, przewodniczący Związku Zawodowego Taksówkarzy we Wrocławiu.

Od wojewody Aleksandra Marka Skorupy taksówkarze usłyszeli, że w kwietniu 2012 wejdzie w życie ustawa, dzięki której trudniej będzie zarejestrować działalność gospodarczą pod nazwą "przewóz osób". Będą ją mogli zarejestrować tylko właściciele samochodów zabytkowych albo takich, które mają więcej niż 9 miejsc. Pozostali będą musieli uzyskać pozwolenie na taksówkę, a wcześniej spełnić wymagania z tym związane.

Pierwsi taksówkarze już wyruszyli z ul. Grabiszyńskiej. Zapowiadają, że do urzędu będą jechali grupami.

Na co jeszcze skarżą się taksówkarze?

Znikające postoje
Równolegle z powstającymi postojami, znikają miejsca, w których do tej pory mogły stawać taksówki, a kierowcy nie dostają nic w zamian. Mowa o popularnych miejscach w centrum, jak przy Kuźniczej, na rogu Łaciarskiej i Wita Stwosza czy przy Piłsudskiego przy dworcu.
∨ Czytaj dalej


Brak oznakowania

Taksówkarzom chodzi też o fatalne oznakowanie miejsc postojowych. W kilku miejscach (np. przy placu Strzeleckim) stoi tylko jeden znak z napisem "taxi", zamiast dwóch - zaczynającego i kończącego strefę postoju. To powoduje, że kierowcy prywatnych samochodów parkują gdzie popadnie i zmuszają kierowców taxi do nielegalnego postoju. Tak jest zwykle przy: Łukasiewicza, Piastowskiej czy Komandorskiej. Zdaniem taksówkarzy policja i straż miejska przymykają oko, bo znaki nie są jednoznaczne i jest to wina magistratu.

Zakazy zatrzymywania się
Są zmorą taksówkarzy, bo oznaczają, że w danym miejscu kierowca nie może wysadzić klienta, którego wiezie. Oczywiście, znaki są ustawione w takich miejscach, do których zwykle chcą dojeżdżać klienci taxi, czyli np. w okolicach dworca PKP czy ścisłego centrum. - Przy ulicy Suchej na tyłach dworca ustawiono w końcu tabliczkę pod znakiem zatrzymywania się - tłumaczy Jerzy Pijanka, prezes ZTP Radio Taxi. - Przewiduje możliwość postoju do 5 minut, by wysadzić pasażera. Nam wystarczy nawet możliwość zatrzymania do 2 minut, byle uregulować to prawnie - dodaje. Magistrat pracuje nad ustawieniem większej liczby tych znaków w rejonie centrum i dworca PKP. Taksówkarze czekają na efekty.

Jazda po buspasach

Takie rozwiązanie dopuszczono m.in. w Warszawie czy Krakowie, ale Wrocław na prośby taksówkarzy mówi stanowcze: "nie", nie podając żadnej konkretnej argumentacji.

Taxi przy stadionie
Do końca nie doprecyzowano, czy przy okazji imprez masowych taksówki mogą dojeżdżać pod sam stadion, jak komunikacja miejska. Efekt? Jedni policjanci przepuszczają ich wozy, inni grożą mandatami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska