Wrocław: most Młyński zdał egzamin, wkrótce otwarcie (ZDJĘCIA)

Oba mosty są zabytkowe i pochodzą z końca XIX wieku, choć Północny przeszedł kapitalny remont w 1956 roku. Konstrukcja wykonana jest ze znacznie słabszej stali niż ta stosowana obecnie, dlatego też konieczne było dołożenie specjalnych stalowych nakładek wzmacniających. Są one niemal niewidoczne, tak aby jak najmniej zmienić wygląd zabytku.

Po remoncie most Północny będzie miał nośność 15 ton, choć przejechać po nim będą mogły także pojedyncze pojazdy ważące 30 ton. Ciężarówki nie będą jednak dopuszczone do ruchu. Pójdą tamtędy piesi, a pojadą tylko tramwaje, autobusy, taksówki oraz goście i obsługa hoteli.

Stojące podczas dzisiejszej próby obciążeń na moście Północnym dwie ciężarówki ważyły łącznie 48 ton, co stanowiło 87% dopuszczalnej masy. Maksymalne ugięcie mostu wynosi 4-5 mm, a ugina się on na ok. 2,5 do nieco powyżej 3 mm. - Do wartości skrajnych nawet się nie zbliżamy - zdradza Edmund Budka, projektant budowy. - Most jest zaprojektowany z marginesem bezpieczeństwa i na pewno wytrzyma przewidziane obciążenia.

- Ważne jest szczególnie to, czy konstrukcja ugina się w odpowiednim miejscu, a nie to w jakim stopniu. Tego nie da się zaobserwować teraz. Do tego jest pomiar komputerowy - mówi Budka.

W ciągu tygodnia planowane jest oddanie mostu Północnego do ruchu. Przejazd ze skrzyżowania ulic Grodzkiej, Piaskowej i Ducha Św. na pl. Bema będzie jednak niemożliwy nawet komunikacją miejską. Na zakończenie remontu czeka jeszcze most Południowy. Zdemontowano tam już chodniki, a na zdarcie czeka jeszcze nawierzchnia.

Termin zakończenia prac mija z końcem lutego. Możliwe jednak, że planowane otwarcie się opóźni. Poślizg na remoncie mostu Północnego wynosił ponad dwa miesiące, bo stalowe kratownice stanowiące konstrukcję były przerdzewiałe. Podobnie będzie zapewne z drugim zabytkowym mostem.