Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław: Letnie ogródki wypierają samochody z centrum

Przemysław Wronecki, N
Z ulic centrum znikają kolejne miejsca parkingowe. W ich miejsce restauracje rozstawiają letnie ogródki. Tymczasem urzędnicy uparcie twierdzą, że miejsc postojowych cały czas przybywa.

Od zeszłego czwartku na ul. Szajnochy stoi już ogródek piwny klubu Salwador. Dotychczas można było tu zostawić przynajmniej cztery auta. Teraz żadnego. Podobnie jest na Ruskiej, tu podest z stolikami i krzesłami też stanął i zajął miejsca dla dwóch pojazdów.

Kierowcy mają dość przepędzania ich z ulic Starego Miasta. - W ścisłym centrum w ciągu dnia trudno jest zostawić samochód. Nie rozumiem dlaczego zabierają nam kolejne miejsca, nie dając nic w zamian - denerwuje się Patryk
Pająk, kierowca czerwonego peugeota.

Od marca zmotoryzowani stracili kilka miejsc na ul. Św. Antoniego, gdzie powstaje skwer z ławkami tzw. "miejsce spotkań". Przynajmniej kilkanaście miejsc ubędzie na Włodkowica. Tu prawie każdy działający klub stara się o to, by mieć swój ogródek dla gości.

Ciasno zrobi się też na Bogusławskiego - na odcinku od Komandorskiej do Powstańców Śląskich ogródki staną po weekendzie i zajmą wszystkie miejsca parkingowe. Właściciele tamtejszych pubów w większości już mają
pozwolenie na zajęcie fragmentu jezdni. W praktyce oznacza to tyle, że nie zaparkuje tu już żaden zmotoryzowany, bo z powodu remontu muzycznego Teatru Capitol zakaz zatrzymywania i postoju ustawiono też po stronie budowy.

Zdaniem magistratu problemu nie ma. - Jak co roku ogródki gastronomiczne zlokalizowane będą w tych samych miejscach. W ten sposób wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom restauratorów i mieszkańców - tłumaczy Elwira Nowak, zastępca dyrektora wydziału inżynierii miejskiej w magistracie.

Poza tym urzędnicy przekonują, że w ostatniej dekadzie miejsc do zostawienia samochodu przybyło - mamy ich ponad
dwukrotnie więcej. - Od 2001 roku liczba miejsc parkingowych w centrum zwiększyła się o 65 proc. (z 2500 w 2001 r do 4040 w 2012), a kolejne powstaną już w przyszłym roku - dodaje Elwira Nowak.

Ciężko w to uwierzyć, bo w całej strefie płatnego pakowania jest dziś według danych Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta niespełna trzy tysiące miejsc. Te, które mogą się pojawiać w najbliższych miesiącach będą powstawały poza ścisłym centrum.

Chyba że magistrat wlicza także parkingi wielopoziomowe w centrum. Problem w tym, że tam za postój musimy zapłacić nie tylko w dni robocze w godz. 9-18 czy w soboty 9-14 (tak jak na parkingach miejskich), ale także od
poniedziałku do piątku po godz. 18 i w weekendy. A i stawki są tam znacznie wyższe niż na parkingach miejskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska