- Chciałbym zachować jego fragment - mówił dziennikarzom - W tym miejscu, gdzie stał. Myślę też o makiecie pokazującej, jak budowano taki mur.
Andrzej Kubik nie podejmie jednak żadnej decyzji, dopóki nie dostanie koncepcji, co z odkrytym zabytkiem zrobić. Musi ją przygotować inwestor, czyli wrocławski magistrat.
- Zrobimy to szybko - deklaruje Paweł Czuma z biura prasowego urzędu miasta.
Problemem jest czas, a także koszty i kłopoty technologiczne. Zabytkowy mur zagradza bowiem wjazd do podziemnego garażu, stawianego przy Narodowym Forum Muzyki. Dalej biegnie wzdłuż planowanych ścian tego wjazdu, który ma mieć 6 metrów szerokości. Tak, by mogły tam zmieścić się również autobusy. Tymczasem zabytkowy mur ma 2,5 metra szerokości...
Ale to nie wszystko. Trzeba zaprojektować konstrukcję, która fragment muru będzie podtrzymywać. Budowniczo-wie podziemnego garażu muszą się bowiem wkopać jeszcze kilka metrów poniżej zabytkowych fortyfikacji.
Problem w tym, na ile cała przeróbka garażu opóźni budowę i zwiększy koszty. Jeśli okaże się, że zachowanie fragmentu muru wymaga poważnej zmiany w projekcie, konieczne może być uzyskanie nowego pozwolenia na budowę. A to na kilka miesięcy wstrzymałoby prace.
Archeologiczne znalezisko już teraz mocno utrudnia prace na budowie. Trzeba było zmienić harmonogram robót. W części, w której stoi odkopany zabytek, nic nie da się robić. Jak się dowiedzieliśmy, jeśli w ciągu kilkunastu dni nie zapadną żadne decyzje i nie powstanie projekt, prace przy Narodowym Forum Muzyki całkowicie zostaną wstrzymane.
Przypomnijmy, że Forum ma być wielką i nowoczesną salą koncertową. Koniec budowy zaplanowano na 2012 rok.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?