- Ślisko jest właściwie w całym mieście, lepiej zdjąć nogę z gazu - powiedziała nam dyspozytorka z Mini Radio Taxi.
W Zarządzie Dróg i Utrzymania Miasta we Wrocławiu nie mają bieżących informacji o sprzęcie walczącym z warunkami na drogach. Zepsuł się system GPS służący do kontroli ich pracy.
Jak ustalili dziennikarze portalu GazetaWroclawska.pl, teraz po Wrocławiu jeżdżą tylko dwie pługosolarki firmy Alba, odpowiedzialnej za akcję zima w Śródmieściu i Fabrycznej (firma ma do dyspozycji w sumie 15 pługosolarki jezdniowych i 4 chodnikowe).
- Na bieżąco patrolujemy Śródmieście i Fabryczną - mówi Marta Rurarz z firmy WPO Alba. - Nasze jednostki posypały solą najważniejsze ulice w tych dzielnicach, m.in. obwodnicę śródmiejska. Działaliśmy też na Gądowiance i moście Milenijnym, a także wszelkich innych wiaduktach czy mostach. Tam trzeba zachować szczególną ostrożność, bo w takich miejscach temperatura i wilgotność jest zupełnie inna, niż na ulicach. Jesteśmy w pełnej gotowości, na wypadek opadów śniegu.
Transformers (dba o ulice Starego Miasta oraz te na Krzykach i Psim Polu) ma 20 samochodów jezdniowych i 6 chodnikowych. Ale wszystkie stoją w bazie.
- Z naszych obserwacji wynika, że kłopotów w mieście nie ma - mówi Barbara Piotrowska, prezes Transformers. - Ograniczamy się do patroli. Natomiast cały nasz sprzęt jest w pełnej gotowości. Gdy tylko zajdzie taka potrzeba, to natychmiast wyjedziemy z bazy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?