W tych gminach na Dolnym Śląsku rodzi się najmniej dzieci. Przyrost naturalny mocno na minusie

Polska się starzeje. Stwierdzenie wcale nie nad wyraz, biorąc pod uwagę ostatnie statystyki. Dolny Śląsk, niestety, wyjątkiem nie jest. W dolnośląskich miastach i miasteczkach na świat przychodzi coraz mniej dzieci.

W ubiegłym roku (2022) w samym Wrocławiu na świat przyszło 8200 noworodków. Chłopców było 4300, dziewczynek o 400 mniej – informuje Urząd Stanu Cywilnego. Powodów do zadowolenia jednak nie ma, bo to o 2,5 tys. mniej urodzeń niż w roku 2020. Wtedy powitaliśmy ponad 10 tys. 700 nowych wrocławianek i wrocławian.

– Co to był za rok (2022). W naszym szpitalu odbyło się 3133 porodów – podsumował Szpital Specjalistyczny im. A. Falkiewicza we Wrocławiu. – Chcemy byście w 2023 roku witali Wasze dzieci w atmosferze spokoju i miłości, a ze swojej strony dołożymy wszelkich starań, by te chwile były przede wszystkim bezpieczne.

Tu na Dolnym Śląsku rodzi się najmniej dzieci. Kliknijcie w GALERIĘ.

Z kolei, jak wynika z danych najnowszego Spisu Powszechnego (dane za 2021 r.) w całym woj. dolnośląskim urodziło się ponad 24 tys. 400 maluchów, w tym 48,1 proc. dziewczynek i 51,9 proc. Chłopców. Dla porównania, w 2020 roku dolnośląskie odnotowało 25,7 tys. urodzeń.

Te porodówki na Dolnym Śląsku polecają świeżo upieczone mamy.

Dodatki przyrost naturalny, na poziomie 3,47 (na 1000 mieszkańców) odnotował ostatnio tylko powiat wrocławski. "Na minusie są tu tylko gminy: Mietków, Jordanów Śląski i Sobótka. Najbardziej "na plusie" są z kolei:

• Siechnice miasto: 13,86 na 1000 ludności
• Gmina Czernica: 7,18 na 1000 ludności
• Gmina Długołęka: 6,22 na 1000 ludności

W całym województwie przyrost naturalny kształtuje się na poziomie – 5,49 (na 1000 ludności).

Tu na Dolnym Śląsku rodzi się najmniej dzieci. Zaczynamy od miejsca 10 i podajemy ilość narodzonych dzieci, na 1000 mieszkańców. Kliknijcie w GALERIĘ.