Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Szczodrem pod Wrocławiem wycinają las. To ekologiczny projekt ścieżki rowerowej

Magdalena Pasiewicz
Magdalena Pasiewicz
Małgorzata, mieszkanka gminy Długołęka
Droga rowerowa Pruszowice - Domaszczyn - Szczodre - Długołęka - Byków to projekt dofinansowany z Unii Europejskiej na działania przeciw skutkom zmiany klimatu i poprawę stanu powietrza. Inwestycja narazie pochłania kolejne drzewa, a mieszkańcy mówią - nie tego chcieliśmy!

- Tej rzezi drzew można było uniknąć, gdyby urzędnicy zapytali o zdanie mieszkańców. Niestety nie przedstawiono żadnego projektu, nie odbyły się żadne konsultacje. Tymczasem było alternatywne rozwiązanie dla tego odcinka w postaci np. zabudowania rowu przydrożnego, co nie oznaczałoby tak szeroko zakrojonych wycinek. Poza tym mamy już istniejącą aleję przez park, która biegnie równolegle do wycinanego pasa drzew. - stwierdza Leszek Kędzior, lider grupy Gminni Aktywiści.

Projekt budowy ścieżki powstał w 2015 roku

Po jego opublikowaniu nie przypadł mieszkańcom do gustu. ,,Staniemy się świadkami zmasowanej wycinki drzew na terenie naszej gminy?’’ - pytali w 2020 r. Obecnie, mieszkańcy przesyłają zdjęcia i filmy ściętych już drzew w Szczodrem.

Tylko na trasie Pruszowickiej wycięto pas lasu o szerokości 10 metrów na potrzebę zbudowania ścieżki o szerokości 2,5 m. Na 8 km planowanej trasy rowerowej są miejsca, gdzie wycinka lasu prowadzona jest całymi połaciami. Lasy Państwowe potwierdziły, że sprawdzają też okolicę po ostatnim załamaniu pogody. Silny wiatr zostawił dużo połamanych drzew. Zarówno drzewo z opadów, jak i to ze ścinki zabierane jest do sprzedaży.

- W tej sprawie najbardziej boli bezrefleksyjne niszczenie przyrody, zabytkowego parku, który jest skarbem tej gminy. Wybrano rozwiązanie fatalne, najprostsze do formalnego przeprowadzenia z punktu widzenia urzędników. - dodaje Kędzior.

Park w Szczodrem w Gminie Długołęka, gdzie obecnie wycinane są drzewa, to miejsce tuż pod Wrocławiem. Gęsto porośnięty, rozległy teren, gdzie wiele gatunków chronionych drzew zasiedlają chronione zwierzęta. Występuje tam m.in. kozioróg dębosz czy pachnica dębowa. Mimo, że ścieżka rowerowa częściowo biegnie w granicach obszaru chronionego, to Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska we Wrocławiu, stwierdziła na podstawie opinii przyrodniczej zleconej przez gminę, że inwestycja ,,prawdopodobnie nie wywrze istotnego oddziaływania na obszar Natura 2000’’.

Jak wadliwy pierwotnie był projekt przeczytać można w jednej z kilku wykonanych ekspertyz przyrodniczych, chociażby tej z 2019 roku, gdzie zalecenia mówiły wprost - plany trzeba zmienić.

"Aktualny projekt przebiegu ścieżki rowerowej opracowano tak, jakby nie przeprowadzono wizji lokalnej, jakby nie wykonano prac geodezyjnych w terenie (pominięty przepust i rów). Projektowana ścieżka w wielu miejscach poprowadzona jest tak jakby celowo dążono do kolizji z dużymi, dorodnymi, starymi dębami. Dziwi to tym bardziej, że ścieżkę da się poprowadzić bezkolizyjnie, bez konieczności wycinki drzew atrakcyjnych dla pachnicy dębowej i kozioroga dębosza." - czytamy w opinii dla Gminy Długołęka przygotowanej przez Dr Jacka Twardowskiego i Włodzimierza Kitę z Uniwersytetu Przyrodniczego.

Wydano zgodę i pozwolenia na budowę

- Wynikało to ze znacznego ograniczenia wycinki drzew, a także deklaracji do poprowadzenia trasy drogi rowerowej omijając drzewa zasiedlone przez gatunki chronione, jak również prowadzenia prac pod nadzorem specjalistów przyrodniczych: mykologa, dendrologa, entomologa, ornitologa 
i chiropterologa. Stąd też, pozostawiono liczne drzewa (oznaczone w terenie) na odcinku budowanej drogi rowerowej w Szczodrym i Długołęce oraz zmieniono jej lokalizację w stosunku do założeń projektowych. - odpowiada Mieczysław Szynkarowski, sekretarz gminy Długołęka.

Ostatecznie trasa drogi nieznacznie uległa zmianie, aktualizacja planu miała ograniczyć wycinkę. W najświeższej inwentaryzacji dendrologicznej zawartych jest wiele z gatunków drzew przeznaczonych do usunięcia, lub cennych przyrodniczo, na które inwestycja będzie znacząco wpływać. Stoją w kolizji z planami drogi rowerowej. - Większość z nas zamieszkała tu właśnie ze względu na bliskość lasu, po którym niedługo pozostanie tylko wspomnienie. - mówi Małgorzata, mieszkanka gminy Długołęka.

- W ramach przedmiotowej inwestycji nie było obowiązku przeprowadzania konsultacji społecznych. Po ostatnich wyborach samorządowych i zmianie na stanowisku wójta gminy, obecnie urzędujący wójt dokonał analizy inwestycji i niezwłocznie podjął czynności w celu zminimalizowania wycinki drzew. Obecnie inwestycja prowadzona jest zgodnie z uzyskanymi pozwoleniami i pod właściwym nadzorem. - dodaje Szynkarowski.

Szynkarowski w rozmowie telefonicznej wyjaśnia również, że w celu ochrony bryły korzeniowej pozostałego drzewostanu zmieniono technologię prowadzenia prac oraz konstrukcję ścieżki rowerowej.

W Szczodrem pod Wrocławiem wycinają las. To ekologiczny proj...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska