Policjanci postanowili zatrzymać 36-latka jadącego srebrnym BWM, ponieważ sposób, w jaki się poruszał wskazywał na jazdę na podwójnym gazie. Mężczyzna miał problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. Gdy policjanci włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, aby zasugerować mężczyźnie zatrzymanie się, ten nagle przyspieszył. Świdniczanin najwyraźniej przecenił swoje umiejętności, bo ucieczkę zakończył po kilkuset metrach. Na łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą i wpadł do rowu. Dokładnie na rogatkach Świdnicy.
Kierowcy na szczęście nic się nie stało, ale jak się okazało, miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie. Z miejsca wypadku trafił prosto do policyjnego aresztu. Za jazdę pod wpływem alkoholu oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej odpowie przed sądem. Grozi mu 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?