Najnowsze artykuły

Zbigniew Żarnowiecki - Z kolegami zbudował osadę, a później czołgi dla wojska (ZDJĘCIA)
Niewiele brakowało, a pierwszymi bohaterami z regionu na olimpijskim pudle byliby oni. Wrocławscy wioślarze. Czwórka ze Zbigniewem Żarnowieckim, braćmi Zbigniewem i Edwardem Schwarzerami oraz Henrykiem Jagodzińskim.

Ryszard Witke nie żyje. Orzeł Karkonoszy latał nawet w gipsie (SYLWETKA)
27 października w Karpaczu zmarł Ryszard Witke, skoczek narciarski, dwukrotny olimpijczyk. Mawiano o nim „Orzeł Karkonoszy”. Miał 81 lat. Przypominamy jego sylwetkę w archiwalnym tekście Wojciecha Koerbera, który powstał w ramach cyklu "Olimpijczycy sprzed lat".

Zdzisław Antczak - Prawe skrzydło, lewa ręka, czyli facet w cenie
Zdzisław Antczak - OLIMPIJCZYCY SPRZED LAT. Zdzisław Antczak. Jedna z legend szczypiorniaka. Olimpijskie nauki pobierał w Monachium (1972), by cztery lata później przywieźć z Montrealu brązowy medal. Przy 192 cm wzrostu ważył wówczas 78 kg. Stąd pseudonim Szyna. - Koledzy nadali. A może kibice? Nie pamiętam już. W każdym razie dziś ważę 103. Wstyd przyznawać - rumieni się olimpijczyk. Przygodę z piłką ręczną zaczynał w Ostrowie, a niewiele brakowało, by porwała go lekka atletyka. Odszedł od nas 1 marca 2019 roku.

O znanych i mniej znanych olimpijskich bohaterach (KONKURS)
Światło dzienne ujrzało drugie wydanie książki red. Wojciecha Koerbera o naszych olimpijczykach. "Dolnośląscy Olimpijczycy" to ponad 70 ciekawych tekstów i wywiadów na 320 stronach.

Andrzej Sokołowski - Błyskotliwy kołowy lubiący walkę na łokcie (ZDJĘCIA)
Jako dzieciak miał styczność z koszykówką, lecz okazała się dlań dyscypliną nazbyt delikatną. - No nie była moim przeznaczeniem. Ja lubiłem kontakt z zawodnikiem, pierwszy mecz zakończyłem po dwóch minutach z pięcioma faulami na koncie. I do domu. Dlatego poświęciłem uwagę piłce ręcznej – spowiada się nam Andrzej Sokołowski, brązowy medalista olimpijski z Montrealu (1976).

W przyszłym roku wznowienie książki "Olimpijczycy sprzed lat"
- Starałem się, żeby książka nie była tylko spisem wyników i osiągnięć, ale okazała się zjadliwa dla czytelników również spoza świata sportu - mówił Wojciech Koerber podczas prezentacji swojej książki pt. "Olimpijczycy sprzed lat".

Tomasz Motyka - Zaczynał przy szachownicy, lecz w nerwach zniszczył zegar
Pekin 2008. To on zadał ostatnie, decydujące trafienie w półfinałowym meczu z Chińczykami (45:44), zapewniając nam pierwszy medal na tamtych igrzyskach. Co ciekawe, albo smutne, dopiero ósmego dnia rywalizacji! To on został w 2005 roku pierwszym polskim mistrzem Europy w szpadzie. To on walczył w finale Pucharu Polski do lat 20 jako... trzynastolatek. A zaczynał od szachów.

Ludwik Denderys: Medalista ME, trener Salety, Cieślińskiego, Bartnika, Rylik (zdjęcia)
Własnego ojca widział raz w życiu. Gdy jako 27-latek pojechał do Londynu bić się w meczu Wielka Brytania - Polska. Rok później po raz pierwszy w życiu ujrzał młodziutkiego Teofila Stevensona, przyszłą legendę boksu. Na swoje nieszczęście zobaczył go między linami. W przeciwnym narożniku. Dziś Ludwik Denderys, dwukrotny brązowy medalista ME, to wciąż czynny trener pięściarstwa.

Kaczyńska i Jarkiewicz: W Polsce pływały najszybciej, za granicą górą były sterydy
To całe klany wioślarskie. Aleksandra Kaczyńska-Błoch? Na przystań przyprowadziła ją kuzynka, a na jednym z obozów poznała przyszłego męża - Czesława Błocha, również wioślarza. Taki duet swoje córki również musiał wsadzić do łodzi.

Józef Beker - Koledzy często mówili o nim Casanova z Mokrzeszowa (ZDJĘCIA)
Wybieramy się do maleńkiego Bagieńca. Pod kino Helios podjeżdża dusza człowiek, Jan Brzeźny. Pakuję mu się na przednie prawe koło. Tzn. wsiadam do auta. Niemal natychmiast odzywa się komórka pana Janka. Zgadnijcie, w jaki sposób. Oczywiście, legendarnym sygnałem anonsującym przed laty transmisje z Wyścigu Pokoju. Taak, wszystko staje się jasne.

Jacek Bocian - Biegał między kontuzjami, a medale przysyłali po latach (ZDJĘCIA)
Tę karierę znaczyły kontuzje, ale też medale największych światowych imprez ze złotym krążkiem MŚ włącznie. Co nie znaczy, że to złoto wieszali mu na szyję przy pełnych trybunach. Przyszło pocztą z Międzynarodowej Federacji Lekkiej Atletyki w kilka lat po fakcie. Po dyskwalifikacji Amerykanów za niedozwolony doping. Tak właśnie było w Sewilli (1999). A Edmonton 2001 - też MŚ na otwartym stadionie? Stamtąd w ogóle wracał Jacek Bocian bez medalu. Po czasie otrzymał jednak zamiennik z brązu. Powód? Ten sam. Dyskwalifikacja Amerykanów.

Kazimierz Kurzawski - Ze wzrostem 182 cm byłem w Japonii niemałą sensacją
Gdy o strzelców chodzi, złote medale olimpijskie dla Polski zdobywają tylko... wrocławianie. Ci w barwach Śląska. Dwa padły po strzałach Józefa Zapędzkiego, a dwa kolejne były efektem działań Renaty Mauer-Rożańskiej. Wspomniany Zapędzki debiutował na igrzyskach w Tokio. Miał wówczas 35 lat i wszystko, co najlepsze, dopiero przed sobą. Zajął 15. miejsce w pistolecie szybkostrzelnym 60 strzałów do sylwetek (25 m). Kazimierz Kurzawski też był w Tokio debiutantem, niespełna 22-letnim. On startował w pistolecie dowolnym 60 strzałów (50 m), plasując się na 25. pozycji. Można było ustrzelić coś więcej?

Ryszard Podlas - Dostał się na Olimp z internatu w Praczach Odrzańskich (ZDJĘCIA)
Montreal 1976. To do dziś nasze najcenniejsze igrzyska. Siedem złotych medali, sześć srebrnych i trzynaście brązowych. Cztery lata później w Moskwie krążków było jeszcze więcej (32), ale jakość nie ta (3 złote). Atlanta 1996? Tam Mazurka Dąbrowskiego też słuchaliśmy siedmiokrotnie, lecz pięć drugich miejsc i pięć trzecich przemawia na korzyść Montrealu.

Andrzej Żyła - Każdego nowego członka rodziny wsadzał na te sanki (ZDJĘCIA)
Gdy chodzi o polski sport saneczkowy i bobslejowy, kojarzymy takie oto wybiórcze fakty - że boba trzeba nam z reguły pożyczyć od bogatszych, że nie ma później komu go nosić (stąd pomoc w czasie igrzysk śp. Piotra Nurowskiego), że na torze można zginąć (patrz igrzyska w Vancouver) i że Ewelina Staszulonek zakończyła ostatnio karierę, nie widząc dla siebie perspektyw. A jak jest naprawdę? I jak to było na Dolnym Śląsku?

Dariusz Zelig - Profesor basketu tak już miał. Co rzucił, wpadało. A NBA?! (ZDJĘCIA)
"Jedyny zawodowiec wśród amatorów" - tak tytułowano w latach 80. prasowe artykuły z nim w roli głównej. - Cóż, na pewno wszystko sobie jakoś poukładałem, a koszykówka była w moim życiu ważna. I w jednym jeszcze miałem szczęście. W porządku domowym. Zawsze uważałem, że sportowcy - tym bardziej wyczynowi - muszą mieć żony na poziomie - objaśnia składowe sukcesu Dariusz Zelig.

Stanisław Gościniak - Chciał bujać w obłokach, więc został gwiazdą. Z galerii sław
Marzeniem jego było zostać lotnikiem, skończyło się w ten sposób, że latał przy siatce, ewentualnie puszczał rywalom jakąś szybującą zagrywkę. Fajnie, że to jego marzenie się... nie spełniło. Dzięki temu spełniały się nasze.

Ryszard Tomczyk - Górnik strzałowy z niezłym strzałem. Wielu go poczuło (ZDJĘCIA)
To kolekcjoner metali szlachetnych i kolorowych. Z pięściarskich mistrzostw Europy przywiózł złoto, srebro oraz brąz. Spod ziemi wykopywał natomiast - jako pracownik Zakładów Górniczych Konrad - rudę i miedź. Wreszcie sam był z żelaza, nigdy nie poległ przed czasem. Za to innym odcinał prąd regularnie. Miał takiego sierpa w prawej ręce, że starczało nawet na tych z sierpem i młotem. Z reguły to on był górą w potyczkach z Ruskimi. Choć to jeden z nich akurat, Borys Kuzniecow, stanął mu na drodze po krążek olimpijski.

Stanisław Grędziński - Odbudowuje wałbrzyski sport. I jest kierownikiem tej budowy (ZDJĘCIA)
Stanisław Grędziński to uczestnik jednego z najmniej smacznych przekrętów w historii olimpizmu. I, niestety, to jego - oraz trójkę kolegów - przekręcono.

Ryszard Prostak - Kiedyś kierował grą kadry, obecnie oddziałem celnym (ZDJĘCIA)
Mówią, że koszykówka to gra dla ludzi inteligentnych, a gdy mówi Ryszard Prostak - słyszysz, że to prawda. Duża wiedza, zdania wielokrotnie złożone, przy tym zrozumiałe. Choć o niebo bliżej było mu od małego do siatkówki. To, że udało się młodego Ryśka przekwalifikować, zawdzięcza polski basket jednej tylko osobie - trenerowi Eugeniuszowi Spisackiemu. Pofatygował się do szkoły w konkretnym celu - po to, by przekabacić właśnie Ryśka.

Renata Mauer-Różańska: Niespotykanie spokojna istota ze skłonnościami do perfekcji
O medale olimpijskie walczyła w Barcelonie, Atlancie (złoto i brąz), Sydney (złoto) i Atenach, a ceremonię otwarcia igrzysk obejrzała na żywo jedynie w... Seulu.

Urszula Włodarczyk - Siostra znanego piłkarza? Nie, to on jest bratem znanej siostry
Są w dolnośląskim sporcie historie szczęściarzy, co na igrzyska lecieli w ostatniej chwili, w wyniku zdarzeń losowych, a wracali z medalem na szyi. Patrz Wojciech Bartnik. Są też i oni. Strzelec Krzysztof Kucharczyk - dwukrotny mistrz świata, mistrz Europy oraz wieloboistka Urszula Włodarczyk. Co ich łączy? To, że do olimpijskiego medalu przymierzali się po trzykroć. I dwukrotnie zajmowali czwartą lokatę. On - w Barcelonie i Atlancie. Ona - w Atlancie i Sydney.

Kazimierz Naskręcki - Fighter, który wiosłował do wyczerpania maksymalnego
Z Kazimierzem Naskręckim rozmawiam przed treningiem. Jego, rzecz jasna. Bo olimpijczyk z Tokio wciąż musi być w gazie. I jest. Szczupły, wyprostowana sylwetka, kilkudniowy zarost, taka dojrzała wersja filmowego Jamesa Bonda. Plecaczek na ramieniu, znów będzie ergometr.
Najpopularniejsze