Julia Wach z biura prasowego wrocławskiego magistratu w komunikacie przesłanym przed południem mediom przekonuje, że na stadionie "trwają prace odbiorowe instalacji elektronicznych i przeciwpożarowych z udziałem straży pożarnej".
Strażacy twierdzą, że to nieprawda. Odbiory bowiem przerwano. - Wczoraj po południu inwestor wycofał wniosek o wydanie przez nas opinii w sprawie stadionu - mówi Andrzej Góralski, rzecznik wrocławskiej straży. To właśnie ze względu na stwierdzone usterki systemu przeciwpożarowego. - Gdybyśmy przeprowadzili wczoraj odbiory, opinia byłaby negatywna - dodaje.
Miasto chce, by robotnicy poprawili niedoróbki na stadionie i dopiero wtedy jeszcze raz wystąpią do strażaków o wydanie opinii. - Firma Imtech, która zajmowała się instalacją systemu, musi dokonać ich korekt - przyznaje wrocławski magistrat we wspomnianym wyżej komunikacie. - Nie wiemy, kiedy wykonane będą ponowne testy. Może w tym tygodniu - mówi Magdalena Malara ze spółki Wrocław 2012.
O firmie Imtech było już głośno. Jej podwykonawcy skarżyli się na brak wypłat, organizowali pod stadionem demonstrację, a ostatnio zagrozili strajkiem okupacyjnym. Czytaj więcej na ten temat
Co trzeba jeszcze zrobić na stadionie, by strażacy mogli tu wrócić? Paweł Czuma, rzecznik magistratu, wylicza:
zestroić monitoring opraw oświetlenia awaryjnego, wyregulować monitoringu klap pożarowych (które są w pełni sprawne - ich
działanie nie budzi wątpliwości), wyprowadzić na zewnątrz kanału technicznego (na ściany) sygnalizatory zadziałania czujek przeciwpożarowych, doszkolić pracowników ochrony przeciwpożarowej spółki chroniącej stadion, uzupełnić naklejki na drzwiach na trasach dróg ewakuacyjnych (w miejscach wskazanych przez straż pożarną).
ZOBACZ TEŻ: CENTRUM MIASTA ROZKOPANE. CZY ZDĄŻĄ NA EURO?
Marek Adamowicz, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego mówi, że z niecierpliwością czeka na dokumenty od strażaków. Podkreśla, że czasu na wydanie pozwolenia na użytkowanie jest już niewiele.
Miasto ma nóż na gardle. 11 maja stadion ma odebrać UEFA. Czy uda się do tego czasu uzyskać wszystkie pozwolenia?
- Jesteśmy przekonani, że wciąż realny pozostaje termin wydania ostatecznego pozwolenia na użytkowanie obiektu do końca tego miesiąca - poinformowała Julia Wach z wrocławskiego urzędu miejskiego.
Pod znakiem zapytania stanęło rozegranie na Stadionie Miejskim planowanego na 29 kwietnia meczu Śląsk Wrocław - Zagłębie Lubin. Do tego dnia może nie udać się uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. Jeśli nie będzie dokumentów, Śląsk zagra znowu na swoim starym stadionie przy ul. Oporowskiej.
CZYTAJ TEŻ: WROCŁAWSKI RYNEK NA EURO ZA WIELKIM PŁOTEM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
