Mała budka wielkości starych kiosków Ruchu była miejscem pracy policjantów patrolujących Podwale i teren wokół konsulatu Niemiec. Stary posterunek został wywieziony na lawecie.
– W tym miejscu stanie nowa budka. Posterunek był już stary i postanowiliśmy go wymienić. Do końca tego tygodnia powinien pojawić się na miejscu – mówi nam asp. szt. Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy dolnośląskiej policji.
Sierż. Sławomir Jarosz patrolował dziś teren konsulatu z radiowozu stojącego na Podwalu. Ma nadzieję, że już w przyszłym tygodniu będzie korzystał z nowocześniejszej budki. W samochodzie ma łączność z komendą, do dyspozycji ma także butlę z wodą. To rozwiązanie tymczasowe.
Robotnicy demontują zbrojenia starego posterunku i przygotowują fundamenty pod postawienie nowego. Prace przebiegają sprawnie.
Z protokołu dyplomatycznego wynika obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa misjom dyplomatycznym. Funkcjonują one na zasadach prawa międzynarodowego oraz Konwencji Wiedeńskiej o Stosunkach Dyplomatycznych i korzystającym z przywileju nietykalności. Wspomniana konwencja sporządzona została w Wiedniu w 1961 r.
Policjanci zmieniają się na posterunku co 12 godzin. To służba, podczas której o znużenie bardzo łatwo. W środku jest telefon i książka meldunkowa, baniak z wodą, czajnik, można sobie zrobić herbatę. Policjanci nie siedzą jednak cały czas w budce. Gdy konsul, czy też inni pracownicy przychodzą do pracy, wychodzą z niej lub idą na przerwę, policjant patroluje bramę konsulatu.
Czasami rowerzyści jadący Podwalem potrącali personel dyplomatyczny. Nawet tak pozornie błahych sytuacji trzeba koniecznie unikać – w ramach bezpieczeństwa i to wręcz bezpieczeństwa międzynarodowego.
Czytaj więcej: Po co przy fosie miejskiej koło konsulatu Niemiec stoi budka policji?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?