Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk – Widzew: Mecz jednak z kibicami gości. Szromnik uratował punkt dla WKS-u [ZDJĘCIA]

Dawid Foltyniewicz
Śląsk Wrocław w 4. kolejce PKO Ekstraklasy bezbramkowo zremisował na Tarczyński Arenie z Widzewem Łódź. W pierwszej połowie Michał Szromnik obronił rzut karny wykonywany przez byłego piłkarza WKS-u, Bartłomieja Pawłowskiego. Mecz ostatecznie odbył się z udziałem kibiców gości, choć w piątkowe popołudniu wrocławski klub poinformował, że z powodu ostatnich prowokacji kibiców Widzewa podjęto decyzję o zamknięciu sektora gości. Na trzy godziny przed rozpoczęciem spotkania ją zmieniono.

W piątkowe popołudnie Śląsk wydał komunikat, w którym poinformował, że na sobotni mecz z Widzewem postanowił zamknąć sektor kibiców gości. Jest to pokłosie ostatnich nalotów zorganizowanych grup kibiców łódzkiego klubu, którzy pod osłoną nocy niszczyli we Wrocławiu murale z klubowymi grafikami. Co ciekawe, ta decyzja nie spotkała się z aprobatą sympatyków WKS-u. Większość ich komentarzy można podsumować hasłem: „Piłka nożna dla kibiców”. Na trzy godziny przed początkiem spotkania Śląsk... zmienił jednak zdanie i przekazał, że kibice Widzewa ostatecznie będą mogli wejść na Tarczyński Arenę.

WAŻNE! Aby przejść do kolejnych zdjęć użyj strzałek obok lub gestów na Twoim telefonie.

Kibice Widzewa Łódź zniszczyli we Wrocławiu murale Śląska [ZDJĘCIA]

Co do samego meczu, pierwsza połowa miała dość wyrównany przebieg. Z przymrużeniem oka można stwierdzić, że gdyby Erik Expósito i Caye Quintana mieli ciut dłuższe nogi, gospodarze prawdopodobnie cieszyliby się z bramki. Obu piłkarzom brakowało kilkunastu centymetrów, aby trącić piłkę zagraną wzdłuż pola karnego. O włos od gola był Patryk Janasik, ale futbolówka po jego uderzeniu z dystansu zatrzymała się na spojeniu słupka i poprzeczki. Bohaterem Śląska okazali się nie gracze ofensywni, lecz bramkarz. Marek Hanousek nabił rękę Víctora Garcii i sędzia Damian Kos wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł były gracz wrocławian, Bartłomiej Pawłowski. Michał Szromnik odczytał jego intencję i obronił strzał posłany w okolicę środka bramki.

Po zmianie stron obie drużyny stworzyły dogodne okazje do trafienia. Najpierw Jordi Sánchez z kilku metrów uderzył głową nad poprzeczką bramki Śląska, ale w tej sytuacji sędzia liniowy i tak zasygnalizował spalonego. Chwilę później odpowiedział WKS – futbolówka po strzale Petra Schwarza odbiła się od jednego z obrońców gości i sprawiła Henrichowi Ravasowi trochę problemów.

W następnych minutach to podopieczni Ivana Djurdjevicia częściej gościli na połowie rywali, ale niewiele z tego wynikału. W 84. minucie John Yeboah mógł strzelić gola na wagę trzech punktów. 22-latek przedryblował rywali, wpadł w pole karne, lecz jego płaskie uderzenie minęło słupek bramki Widzewa. W końcówce Szromnik ponownie zapracował na wyższą notę, zaliczając efektowną interwencję po strzale Patryka Lipskiego.

4. kolejka PKO Ekstraklasy: Śląsk Wrocław – Widzew Łódź 0:0
Żółta kartka: Daníel Leó Grétarsson 18, Patrick Olsen 90+1.
Śląsk: Szromnik – Janasik, Poprawa, Grétarsson, V. Garcia – Olsen, Schwarz – Samiec-Talar (67. Leiva), Quintana (81. Łyszczarz), Jastrzembski (61. Yeboah) – Expósito.
Widzew: Ravas – Stępiński, Czorbadżijski (65. Kreuzriegler), Żyro – Danielak, Shehu (65. Lipski), Hanousek, Nunes (87. Kun) – Terpiłowski (73. Letniowski), Sanchez, Pawłowski (87. Sypek).
Widzów: 15 145.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska