Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk - Sevilla - Mila: Mamy nadzieję, ale wygrać będzie ciężko

Jakub Guder
Mecz Śląsk - Sevilla dziś o godz. 20.45 na Stadionie Miejskim we Wrocławiu
Mecz Śląsk - Sevilla dziś o godz. 20.45 na Stadionie Miejskim we Wrocławiu fot. Janusz Wójtowicz
Śląsk - Sevilla. Wielki mecz dziś o 20.45 (relacja online na www.gazetawroclawska.pl). To mecz o być albo nie być Śląska Wrocław w Lidze Europejskiej. Przed tym wielkim spotkaniem rozmawiamy z Sebastianem Milą, kapitanem Śląska Wrocław.

Widział Pan dwumecz Wisły z Realem Saragossa, która najpierw przegrała 1:4, a potem awansowała do kolejnej rundy Pucharu UEFA?
Tak oglądałem, ale widziałem też wtorkowy mecz Legii, a my jesteśmy w sto razy gorszej sytuacji.

Dobrze byłoby zacząć tak, jak Steaua w Warszawie.
Sevilla to jednak niestety nie Legia.

Tli się w Was jeszcze jakaś nadzieja na awans?
Mamy tę nadzieję, ale wygrać będzie niezmiernie ciężko. Legia w Bukareszcie zremisowała 1:1, a w drugim meczu nie miała łatwo. My przegraliśmy, więc teraz musiałby to być nasz historyczny triumf.

Tydzień temu do czerwonej kartki toczyliście wyrównany bój.
Tak było. Zobaczymy, jak będzie wyglądał rewanż, ale trzeba powiedzieć, że Sevilla jest drużyną zdecydowanie lepszą niż Śląsk Wrocław. Ma lepszych piłkarzy. Na boisku jednak nie zawsze się liczy tylko to. Dziś, przy pełnym stadionie, zostawimy na murawie całe serce.

Porażka po dobrej grze Was zadowoli?
Żadna porażka nie jest OK. (śmiech). Zrobimy wszystko, żeby z piłkarskiego punktu widzenia wypaść dobrze.

Pełny stadion chyba wam pomoże.
To jest niesamowita motywacja dla nas i dodatkowe siły. Nie tylko chcemy być drużyną, która walczyła, ale też taką, która grała dobrą piłkę.

Cieszą was takie opinie ekspertów, że to teraz WKS pokazuje, jak należy grać w Europie?
To bardzo miłe i motywujące. Cieszę się, że jako drużyna nie zawodzimy kibiców naszą grą. Mam nadzieję, że jak najdłużej będziemy dobrą wizytówką Wrocławia.

To prawda, że trener Levy w samolocie z Sewilli był małomówny? Jeszcze na konferencji po Widzewie, ciężko mu było mówić o wyprawie do Hiszpanii...
Tak, był małomówny, ale on taki jest po meczach. Szczególnie po porażkach. Bardzo to przeżywa. On to chyba dusi wszystko w sobie i przez to nie wywiera presji na nas. To człowiek, który oddaje się w 100 porc. temu co robi.

Wiecie już, jaka będzie przyszłość Waldemara Soboty?
Chyba znamy jego decyzję, ale lepiej, żeby sam o niej poinformował. Ma w każdym razie nasze poparcie. To była, jest i zawsze będzie gwiazda naszego zespołu.

Trener Levy zastanawiał się ostatnio o co gracie: o puchary czy złotego ananasa...
(śmiech). To jego wypowiedź i piłkarze nie powinni jej komentować.

Post by Gazeta Wrocławska.

Zobacz też:
Śląsk Wrocław - Sevilla FC. Trener Levy: Gdybym nie wierzył w awans, nie byłoby sensu grać!
"Witamy w Katyniu" - Sevilla pisze do Śląska. Odcina się od kibiców
Śląsk Wrocław - Sevilla FC [DOJAZDY NA STADION]
Śląsk Wrocław - Sevilla FC [SEKTORY]

Śląsk Wrocław - Sevilla FC - relacja online na żywo na www.gazetawroclawska.pl
Transmisja online na żywo, kliknij:Śląsk - Sevilla transmisja ONLINE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska