Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siedem remontów, które zakorkują Wrocław w listopadzie (SPRAWDŹ)

Przemysław Wronecki, Bartosz Józefiak
Listopad szykuje się gorący... Szczególnie dla kierowców. A to dlatego, że drogowcy będą kopać w kilku ważnych miejscach. Na pewno utrudnią poruszanie się w południowej części Wrocławia. Ale to wcale nie oznacza, że inne osiedla są "bezpieczne"...

Nowe utrudnienia pojawią się już w najbliższą sobotę rano na Podwalu. Po dwóch miesiącach pracy drogowcy przeniosą się na drugą połowę jezdni, bliższą fosy. To oznacza, że kierowcy jadący od Renomy w kierunku pl. Orląt Lwowskich pojadą niejako pod prąd nową jezdnią. Niestety, na skrzyżowaniu z Krupniczą i Sądową, czeka ich niemiła niespodzianka. Bo w tę pierwszą nie będą mogli już skręcić. To oznacza spory problem dla kierowców, którzy do centrum dojeżdżali od pl. Legionów. Teraz będą musieli pojechać przez pl. Kościuszki , Świdnicką, a dalej - albo Zamkową, albo przez pl. Teatralny i ul. Widok.

- Aby od Grabiszyńskiej dojechać do Kazimierza Wielkiego, tracę przynajmniej 10 minut każdego ranka - żali się wrocławianin Adam Patkowski. Dojeżdża do pracy w okolice Rynku i spodziewa się, że najnowsze zmiany jeszcze pogorszą sytuację. Musi uzbroić się w cierpliwość, bo prace na Podwalu zakończą się w grudniu.

- Teraz dojdzie jeszcze remont pl. Orląt Lwowskich. Jest pewne, że w godzinach szczytu cała ta część miasta będzie sparaliżowana. Szkoda, że idzie zima, bo bym się przesiadł na rower - żartuje wrocławski kierowca.

Na placu pierwsi robotnicy pojawią się w poniedziałek. - Zmotoryzowani mogą się spodziewać miejscowych zwężeń. Drogowcy rozpoczną najpierw prace przy krawężnikach - informuje Marek Szempliński z Wrocławskich Inwestycji, które nadzorują remont ulicy.

Łatwo przewidzieć, że więcej kierowców będzie wybierać trasę przez pl. Jana Pawła II, który już dziś trudno sforsować w godzinach szczytu.

Za prace na pl. Orląt Lwowskich odpowiedzialna jest firma Ziajka. Koszt to prawie 3 mln zł.
KLIKNIJ TU I CZYTAJ WIĘCEJ O LIKWIDACJI PARKINGU PRZY DWORCU ŚWIEBODZKIM

Na wiosnę kierowcy dostaną do dyspozycji po dwa pasy w każdym kierunku na odcinku od ul. Nabycińskiej do Podwala.
Kostkę brukową zastąpi tam asfaltowa nawierzchnia, a na skrzyżowaniach pojawią się tzw. śluzy rowerowe (są one już na pl. Bema czy skrzyżowaniu Kazimierza Wielkiego z Zamkową).

W drugiej połowie listopada kierowcy mogą mieć kłopoty w miejscach, gdzie ruszą tzw. szybkie remonty: na Hallera - od pętli tramwajowej do skrzyżowania z ul. Ojca Beyzyma, Traugutta - od Krasińskiego do Krakowskiej, Ślężnej - od Kamiennej do Dyrekcyjnej, Grota-Roweckiego - od granicy miasta w kierunku ul. Kurpiów.

Prace te będą polegać na sfrezowaniu warstwy ścieralnej nawierzchni i ułożeniu specjalnej siatki wzmacniającej, by później można było położyć nową nawierzchnię. Przy okazji zostaną wyrównywane chodniki i poprawione studzienki.
- Robotnicy będą pracować nocami oraz w weekendy - zapewnia Ewa Mazur, rzecznik Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta. Wyjaśnia, że nie oznacza to zamykania ulic i tworzenia objazdów, choć kierowcy powinni spodziewać się utrudnień w ruchu.
Już 8 listopada kierowcy pojadą świeżo wyremontowanym przejazdem kolejowym przy ul. Trzmielowickiej. Przyjdzie więc kolej na przejazd na ul. Średzkiej (wyjazd z Wrocławia do Środy Śl.).

- Trwają ostatnie ustalenia wykonawcy remontu z zarządcami dróg, po których mają przebiegać objazdy - wyjaśnia Mirosław Siemieniec ze spółki PKP PLK. Kolejarze chcą, by remont rozpoczął się jeszcze w listopadzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska