Przypomnijmy, że Bogdan Zdrojewski został pozwany przez Zbigniewa Rybczyńskiego, reżysera i laureata Oscara. Rybczyński chciał od niego 20 tysięcy złotych na cel społeczny i przeprosin za wypowiedź dla Gazety Wrocławskiej. Chodziło o rozmowę, w której minister powiedział nam, że Rybczyński domagał się zatrudnienia swojej żony na stanowisku dyrektorskim. Rybczyński przekonywał, że to kłamstwo, bo żona w Centrum Technologii Audiowizualnych już pracowała, a jego prośba dotyczyła wyłącznie zmiany organizacyjnej. Tak, by żona Rybczyńskiego - jak koordynator artystyczno-programowy i "w praktyce" również jego asystentka - mogła podlegać bezpośrednio jemu.
CZYTAJ WIĘCEJ O SPRAWIE: RYBCZYŃSKI KONTRA ZDROJEWSKI
Rybczyński chciał od Zdrojewskiego 20 tysięcy złotych na cel społeczny i przeprosin za wypowiedź dla Gazety Wrocławskiej. Sąd zdecydował, że przeprosiny wystarczą.
Już po ogłoszeniu wyroku, biuro Bogdana Zdrojewskiego wysłało oświadczenie w tej sprawie. Oto jego treść:
„Ze spokojem przyjmuję dzisiejsze orzeczenie Sądu Okręgowego we Wrocławiu. Szczegółowe odniesienie do jego sentencji będzie możliwe dopiero po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem. Jednak już teraz mogę powiedzieć, że wniosę w tej sprawie apelację i będę walczył do skutku. Nie zgadzam się bowiem z argumentacją powoda przyjętą przez Sąd.
Jeżeli dziś miałbym ponownie podjąć decyzję w przedmiocie wniosku, o utworzenie nowego stanowiska, o bardzo szerokich kompetencjach, podległego jedynie dyrektorowi, zaś pomiędzy osobami zajmującymi te stanowiska trwałyby więzi rodzinne - decyzja w dalszym ciągu byłaby odmowna.”
Bogdan Zdrojewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?