Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Remont mostu Zwierzynieckiego opóźnił się niemal o rok. Miasto nawet nie podaje już kolejnych terminów

Konrad Bałajewicz
Konrad Bałajewicz
Tak wygląda most Zwierzyniecki na początku lipca 2023 r. Wszystkie rusztowania powinny zniknąć już we wrześniu... zeszłego roku!
Tak wygląda most Zwierzyniecki na początku lipca 2023 r. Wszystkie rusztowania powinny zniknąć już we wrześniu... zeszłego roku! Paweł Relikowski / Polska Press
30 czerwca minął ostatni, oficjalny termin, kiedy remont mostu Zwierzynieckiego miał zostać zakończony. Dzisiaj mamy 5 lipca, a prace... nadal trwają. Pierwotnie Zwierzyniecki miał zostać oddany we wrześniu ale... rok temu. Czy ta niekończąca się opowieść znajdzie w końcu swój finał?

Spis treści

Niekończący się remont mostu Zwierzynieckiego. Co tam się dzieje?!

Początki prac to 9 października 2021 r., miały potrwać maksymalnie 11 miesięcy. Najpierw remont mostu miał zakończyć się we wrześniu 2022 r. Później w listopadzie i grudniu 2022 r. Następnie 31 marca 2023 r., wiosną, 30 kwietnia, 30 czerwca…

Niestety, remont mostu Zwierzynieckiego ciągnie się niemiłosiernie. Mimo że przeważająca część inwestycji została wykonana, końca nie widać. Przeprawę po jednej stronie nadal przykrywają plandeki na rusztowaniach. Zapytaliśmy Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta, miejskiej spółki nadzorującej budowę, co pozostało jeszcze do zrobienia.

- Nadal trwają roboty związane z ukończeniem chodnika po stronie wybrzeża Pasteura i hostelu. Płyta chodnikowa jest już pokryta warstwą izolacji przeciwwodnej, jest wykonane koryto pod montaż krawężnika, kolejnym krokiem będzie układanie płyt granitowych, ich spoinowanie zaprawą, elementy wykończeniowe. Reszta prac po tej stronie mostu jest zakończona i gdyby nie konieczność dokonania niezbędnych poprawek, deklarowany przez wykonawcę termin ukończenia inwestycji na 30 czerwca byłby po tej stronie mostu tylko nieznacznie przekroczony. Niestety, po drugiej stronie mostu zakres prac pozostałych do wykonania jest znacznie szerszy – wymienia Ewa Mazur z biura prasowego Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

Po stronie wybrzeża Wyspiańskiego i zoo (tam, gdzie nadal są rusztowania) pracownicy wykonawcy – konsorcjum firm Probudowa (lider) i Rotomat (partner) – muszą zabezpieczyć łuki przed korozją. Dopiero potem będą mogli rozebrać rusztowania i wyremontować chodniki.

- Uwzględniając wymogi technologiczne szacujemy czas niezbędny do wykonanie opisanych powyżej robót na ok. 5 tygodni. Przy utrzymaniu pełnej mobilizacji i zaangażowania ze strony branżowych pracowników wykonawcy. Na ten moment widzimy pełne zaangażowanie na froncie robót anktykorozyjnych, które nie przekłada się na pozostałe obszary objęte pracami – mówi Ewa Mazur.

I właśnie pretensje o zaangażowanie, a raczej jego brak, miasto względem wykonawcy ma największe.

Tłumaczeń było wiele. Jakie jest teraz?

Najczęściej Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta powtarzał, że wykonawca czeka z pracami na odpowiednią pogodę. Wyjaśniał także poślizg klasą remontowanego obiektu. Teraz ZDiUM przyznaje, że budowa trwa tak długo, bo „wykonawca ma duże problemy organizacyjne”.

Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta ocenia, że niewydolność wykonawcy na placu budowy wynika przede wszystkim z braku przemyślanej logistyki, nieadekwatnego zaangażowania do prowadzonego frontu robót i niewłaściwej organizacji. Rzecznik prasowy ZDiUM dodaje, że wykonawca zastrzegł, iż podobne budowy już realizował. Było to potwierdzone papierami, dowodami.

- Patrząc z perspektywy czasu, naszym zdaniem zadanie całkowicie przerosło wykonawcę. To wymagający remont, nie jest to remont chodnika czy drogi. To obiekt, który ma ponad 100 lat. Trzeba stosować tutaj odpowiednie techniki, wykazywać się starannością. My widzimy, że organizacji na placu budowy nie ma – mówi Ewa Mazur.

Według ZDiUM, wykonawca ma problem również z pracownikami. Nie chodzi tylko o ich mobilizację, ale także dostępną ilość. Urzędnicy nie podają już następnych terminów zakończenia mostu Zwierzynieckiego. Jedyne wspomniane 5 tygodni licząc od początku lipca. Ale to raczej marzenie ściętej głowy. Jak dowiedzieliśmy się, samo malowanie antykorozyjne zajmie 2 tygodnie. Układanie chodnika to kolejne 3 tygodnie. A przed tym czeka jeszcze demontaż rusztowania (1 dzień), likwidacja kotew zagłębionych w konstrukcji mostu, zaklejenie pozostałych po nich dziur zaprawą. No i jeszcze poprawki kosmetyczne, które przy tego typu budowie są nieuniknione.

Bardzo ostrożnie można stwierdzić, że jeśli wykonawca przyspieszy, uda mu się ukończyć wszystkie prace w te wakacje. To jednak wróżenie z fusów, bo jak wiemy różnych terminów było blisko 10.

A może lepiej zmienić wykonawcę?

Z taką propozycją często wychodzą mieszkańcy Wrocławia. ZDiUM informuje jednak, że zmiana wykonawcy nie wchodzi w grę. Oznaczałoby to przerwanie prac i konieczność wykonania inwentaryzacji wszystkich materiałów na placu budowy. Taka inwentaryzacja potrafi trwać nawet 2-3 miesiące.

No i jest przede wszystkim kwestia ogłoszenia kolejnego przetargu, do którego prawdopodobnie nikt by się nie zgłosił. Wynika to nie tylko z poziomu trudności prac przy moście Zwierzynieckim. Następca dzisiejszego konsorcjum firm Probudowa i Rotomat musiałby przejąć także gwarancję na dotychczas wykonaną część inwestycji. Do tego raczej nie byłby chętny, w końcu nikt nie chce brać odpowiedzialności za nie swoją pracę. W praktyce remont mostu opóźniłby się co najmniej o kolejny rok. Dowiedzieliśmy się, że zmiana wykonawcy to „ostateczna ostateczność”.

Obecnego wykonawcę nie ominą kary

Ostatni termin zakończenia inwestycji przewidziany aneksem do umowy upłynął 30 kwietnia 2023 r. Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta nie będzie już jej aneksował po raz kolejny, licząc że naliczone sankcje będą stanowiły narzędzie umożliwiające nacisk na wykonawcę.

- Wszystkie umowy zawierane przez ZDiUM w trybie przewidzianym ustawą o zamówieniach publicznych, przewidują kary umowne wobec wykonawcy: za odstąpienie od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy, niewykonanie przedmiotu umowy w terminie, nieusunięcie wad ujawnionych w okresie gwarancji i rękojmi, niedostarczenie wymaganych dokumentów, nieprzestrzeganie harmonogramu etc. Karę umowną za przekroczenie terminu nalicza się w momencie ukończenia budowy, począwszy od momentu upłynięcia terminu aż do dnia zgłoszenia przez wykonawcę zakończenia robót oraz gotowości do odbiorów technicznych. Nie inaczej jest w przypadku umowy z wykonawcą renowacji mostu Zwierzynieckiego – komentuje Ewa Mazur z ZDiUM.

ZOBACZ TAKŻE:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska