Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny jedzie czołgiem

Kacper Chudzik
Co łączy Pawła Chruszcza, Bartłomieja Adamczaka i Pawła Korzenia? Znani głogowianie lubią pograć na komputerze. Zapytaliśmy ich w co grają

Gry komputerowe to rozrywka kojarzona głównie z młodzieżą. Tymczasem w świecie wirtualnej rozrywki bawią się również dorośli. Wśród znanych głogowian, którzy wolny czas spędzają przed ekranem monitora jest m.in. radny miejski Paweł Chruszcz. W grze bawi się razem ze swoim synem - Bolkiem.

- Jeśli sięgnę pamięcią wstecz to grałem zawsze. Kiedyś jeszcze na komputerze Commodore 64, później już na PC w klasyczną grę Heroes of Might and Magic 3. Teraz czasu na granie nie mam już zbyt wiele, ale czasem wolne chwile spędzam przy World of Tanks. To gra, w której prowadzi się czołg podczas bitew, w których udział biorą ludzie z całego świata - mówi P. Chruszcz. - Bawimy się razem z synem, dzięki czemu kontroluję też w co on gra. W tej produkcji nie ma krwi, ale jest akcja i wymaga taktycznego myślenia. Cieszę się też, bo dzięki niej mój syn zaczął interesować się wojskowością i czołgami, podzielając moją pasję.

Paweł Chruszcz dodaje ze śmiechem, że żona czasem kręci głową widząc w domu dorosłego faceta grającego na komputerze.

Bartłomiej Adamczak, rzecznik prasowy starostwa powiatowego również lubi wieczorami pojeździć czołgiem. Ostatnio jednak więcej czasu poświęca innym grom.

- Generalnie gram odkąd kupiłem pierwszy komputer kilkanaście lat temu. Preferuje strategie, głównie takie powiązane z historią. Nie raz już broniłem Europy przed wrogimi hordami czy zmieniałem losy wojny - opowiada ze śmiechem B. Adamczak. - W czołgi też grywam, chociaż ostatnio wolę spędzać czas przy grze o okrętach wojennych World of Warships. Zwłaszcza, że mogę tam pływać statkiem ORP Błyskawica, co daje dużo frajdy.

Jak przyznaje rzecznik starostwa, na granie nie ma ostatnio wiele czasu, choć w święta nadrobi. A czy jego małżonka nie narzeka, że poświęca czas na takie zabawy?

- Oczywiście, że narzeka, chociaż nie krzyczy za głośno - przyznaje B. Adamczak. - Dzieci w to nie wciągam, a gram zwykle późnym wieczorem, gdy inni już śpią. Zwykle przychodzi mi też chęć na granie, gdy zbliża się sprzątanie - dodaje ze śmiechem.

Zespół Szkół Politechnicznych kształci m.in. informatyków, możliwe, że przyszłych twórców gier. A dyrektor tej placówki Paweł Korzeń jest fanem wirtualnej rozrywki.

- Ponieważ jestem miłośnikiem niemieckiej broni pancernej gram w World of Tanks, patrząc jak jej twórcy odwzorowali te historyczne czołgi - mówi dyrektor „Mechanika”. - Bardzo lubię również gry strategiczne. Zwłaszcza kultowe Settlers 2, gdzie kieruje się plemieniem osadników, oraz serię Civilization, w której prowadzi się cały naród na przestrzeni tysięcy lat. Generalnie lubię takie gry, w których czymś się zarządza. One są rozwijające. Myślę nawet, że powinno się je włączyć w proces nauczania.

Również dziennikarz radiowy Piotr Gajek jest miłośnikiem gier komputerowych.

- Gry obecnie nie przypominają już prostolinijnych umilaczy czasu. Choć i takie wciąż są produkowane. Gry typu RPG, które są mi najbliższe, wciąż się rozwijają, również polskie produkcje mają się bardzo dobrze. Poprzeczka idzie w górę dla twórców, co pokazuje również ubiegły rok i polska produkcja Wiedźmina. Wielu ludzi zauważa, że to nie są proste twory jak mogłoby sugerować stereotypowe myślenie. Jest to taki sam środek dostarczania emocji i rozrywki jak filmy czy muzyka. Jednak proponuje coś więcej, czynny udział - opowiada P. Gajek. - Wielu ludzi często podchodzi negatywnie do takiej formy spędzania czasu i krzywo patrzy na graczy. Jednak wartość dodana poza samą rozrywką, jak rozwijanie umiejętności logicznego myślenia, pobudzanie wyobraźni i wiele innych elementów wciąż przekonują mnie do tego że nie jest to czas zmarnowany. Mam ten komfort, że żona bez problemu rozumie taki sposób spędzania wolnego czasu, a nierzadko wspólnie spędzamy czas przy jakiejś rozgrywce, nie tylko przed monitorem. - opowiada P. Gajek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska