Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski nie dla Zagłębia... Zawisza wygrał konkurs rzutów karnych (ZDJĘCIA, SKRÓT MECZU)

PK, TVN Turbo/x-news
Dopiero rzuty karne wyłoniły zwycięzcę finału Pucharu Polski. Zawisza Bydgoszcz wygrał z Zagłębiem Lubin 6:5. W decydującej serii jedenastek swojej szansy nie wykorzystał 19-letni pomocnik Miedziowych Sebastian Bonecki.

Mecz na Stadionie Narodowym mógł się podobać. Brak goli najpierw w 90 minutach, a potem w dogrywce wynagrodził licznie przybyłej publiczności (37120) konkurs rzutów karnych.

Nim do niego doszło obie drużyny stworzyły całkiem ciekawe widowisko. Przez większość meczu stroną przeważającą był Zawisza. Bydgoszczanie stworzyli sobie kilka dobrych okazji pod bramką Silvio Rodicia, ale lubinianie nie pozostawali dłużni. Momentami jednak w grze obu drużyn widać było pewne kunktatorstwo w obawie przed stratą bramki. Im dłużej trwało to spotkanie, tym coraz bardziej pewne było to, że właśnie jeden gol zdecyduje o zwycięstwie.

Bramki padły jednak dopiero w konkursie rzutów karnych. Wynik otworzył Jiri Bilek, a po chwili przestrzelił Sebastian Dudek. Zagłębie więc już na samym początku zyskało przewagę psychiczną. Dwie kolejne serie przyniosły po dwa gole dla obu zespołów. Pomylił się dopiero Dorde Cotra. Serb z ekipy Miedziowych uderzył w sam środek bramki, gdzie dobrze interweniował Wojciech Kaczmarek.

Decydująca okazała się siódma seria. Kaczmarek obronił strzał Boneckiego, a Rodić nie zatrzymał Igora Lewczuka i bydgoszczanie mogli rozpocząć fetowanie. To oni w przyszłym sezonie będą reprezentować Polskę w Lidze Europy. Zagłębiu pozostaje walka o utrzymanie w ekstraklasie. Kolejny mecz lubinianie rozegrają w poniedziałek u siebie z Koroną Kielce. Po wyczerpującym boju z Zawiszą podopiecznym Oresta Lenczyka na pewno nie będzie łatwo.

Szkoda, wielka szkoda straconej szansy. Ten sezon od początku nie układa się po myśli lubinian, ale puchar mógł wynagrodzić cierpienia kibiców. Niestety, nie tym razem... Jak przykro było w obozie Zagłębia po tym meczu niech świadczą łzy Boneckiego. Ten młokos dostał dziś naprawdę ciężką lekcję. Trzymaj się, chłopie! To tylko futbol.

KGHM Zagłębie Lubin - Zawisza Bydgoszcz 0:0, rzuty karne: 5:6
1:0 - Jiri Bilek
X - Sebastian Dudek
2:0 - Arkadiusz Piech
2:1 - Kamil Drygas
3:1 - Adrian Błąd
3:2 - Jorge Kadu
X - Dorde Cotra
3:3 - Alvarinho
4:3 - Paweł Widanow
4:4 - Wahan Geworgian
5:4 - Lubomir Guldan
5:5 - Luis Carlos
X - Sebastian Bonecki
5:6 - Igor Lewczuk

Zagłębie Lubin: Silvio Rodić - Bartosz Rymaniak, Jiri Bilek, Elvedin Dzinić, Dorde Cotra, Lubomir Guldan, Manuel Curto (101' Sebastian Bonecki), David Abwo (110' Adrian Błąd), Paweł Widanow, Aleksander Kwiek (110' Miłosz Przybecki), Arkadiusz Piech.
Zawisza Bydgoszcz: Wojciech Kaczmarek - Igor Lewczuk, Andre Micael, Łukasz Nawotczyński, Sebastian Ziajka, Sebastian Dudek, Kamil Drygas, Piotr Petasz (87' Jorge Kadu), Jakub Wójcicki (111' Alvarinho), Luis Carlos, Wahan Geworgian.
Żółte kartki: Jorge Kadu, Andre Micael, Piotr Petasz (Zawisza).
Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).
Widzów: 37 120

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska