Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemoc domowa we Wrocławiu. Coraz więcej niebieskich kart

Marcin Kaźmierczak
Coraz więcej niebieskich kart jest nakładane na wrocławskie rodziny/zdjęcie ilustracyjne
Coraz więcej niebieskich kart jest nakładane na wrocławskie rodziny/zdjęcie ilustracyjne pixabay.com
Coraz więcej niebieskich kart jest nakładane na wrocławskie rodziny. W ubiegłym roku wszczęto 920 procedur. Do września tego roku aż 821.

– Zgodnie z ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie niebieska karta jest procedurą podejmowaną w sytuacjach, gdy zaistnieje podejrzenie przemocy w rodzinie. Mogą ją uruchomić przedstawiciele pomocy społecznej, policji, oświaty, ochrony zdrowia oraz komisji rozwiązywania problemów alkoholowych. To nie jest procedura karna. Ma na celu jedynie zaprzestanie stosowania przemocy – mówi Małgorzata Makarczuk-Kłos, z wrocławskiego Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie.

W całym 2015 r. we Wrocławiu wszczęto 920 procedur niebieskich kart. W bieżącym roku tylko do września aż 821. W tej chwili aż 1913 wrocławskich rodzin posiada niebieskie karty. Dla porównania w 2015 r. przemoc występowała w 1584 rodzinach (łącznie zaangażowane w nią były 4574 osoby w tym 1178 dzieci), a w 2014 r. w 1253 rodzinach (3513 osób, w tym 811 dzieci).

Według danych Zespołu Interdyscyplinarnego ds. Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie we Wrocławiu w dwóch na trzy przypadki przemocy domowej ofiarami są kobiety, zaś 25 procent w tych statystykach stanowią dzieci.
– Najczęściej ofiarami przemocy domowej są osoby zależne, które wymagają opieki. Im jest najtrudniej się obronić i tak też jest we Wrocławiu – tłumaczy Makarczuk-Kłos. – Jeśli chodzi o dzieci, problemem jest poświęcana im niewystarczająca uwaga. Niedawno spotkałam się z sytuacją, gdy pani przedszkolanka podejrzewała, że dziecko jest krzywdzone, ponieważ wyraziło to w mocny sposób w rysunkach. Pani zaprosiła rodziców na rozmowę, pokazała im te rysunki i temat się zakończył. Tak nie może być – podkreśla.

CZYTAJ DALEJ: PRZEMOC TAKŻE WOBEC MĘŻCZYZN
Sądy nie zawsze dają wiarę dzieciom
– Ostatnio zajmowałam się sprawą długoletniego molestowania dziecka. Trwało to bardzo długo, ponieważ procedury obowiązujące sądy są zbyt przewlekłe i nie zabezpieczają dziecka w odpowiedni sposób. Dzieci są traktowane jako mało wiarygodni świadkowie. Jeśli nie zaświadczą wprost, co i tak bywa podważane, to prokuratura dąży do znalezienia twardych dowodów, a o te często trudno – mówi Małgorzata Makarczuk-Kłos.

Mężczyźni także narażeni na przemoc
Zdarzają się również przypadki przemocy stosowanej wobec mężczyzn. W ubiegłym roku we Wrocławiu odnotowano 157 takich sytuacji.
– Mężczyźni z uwagi na zwykle lepszy status ekonomiczny i przewagę siły fizycznej naturalnie rzadziej są narażeni na przemoc. Z drugiej strony dla mężczyzn jest to sytuacja bardzo wstydliwa oraz obawa przed drwiną i niedowierzaniem także mogą być przyczyną powstrzymującą przed zwróceniem się o pomoc – zauważa Makarczuk-Kłos. – Z mojego doświadczenia wynika, że mężczyźni, którzy są ofiarami przemocy domowej najczęściej mają dobry status finansowy i zawodowy. To sprawia, że ich problemy łatwiej rozwiązać. W tym roku miałam dwie takie sprawy. Jeden z panów, wobec którego żona stosowała przemoc psychiczną, a w końcowej fazie nawet groziła mu nożem, miał możliwość wyprowadzenia się do innego mieszkania. Takiej możliwości najczęściej nie mają kobiety, a właśnie odseparowanie ofiary od sprawcy jest podstawą, by dalsza pomoc była skuteczna – zaznacza.

CZYTAJ DALEJ: Znęcał się sędzia wykładowca, znany sportowiec
Pod wpływem alkoholu, narkotyków lub dopalaczy
Jeśli chodzi o sprawców przemocy domowej sytuacja jest odwrotnie proporcjonalna. W 2015 r. sprawcami przemocy było 1448 osób, z czego 1253 to mężczyźni. Aż 739 z nich aktów przemocy dokonywało pod wpływem alkoholu, narkotyków lub dopalaczy. W ubiegłym roku niebieskie karty założono także pięciu rodzinom, w których aktów przemocy dokonywali niepełnoletni. Trzech z nich było pod wpływem środków psychoaktywnych, a dwóch w trakcie leczenia psychiatrycznego.

Wśród sprawców dominują osoby z wykształceniem podstawowym lub zawodowym, którzy stanowią aż 60 procent. Zdarzają się jednak przypadki osób zajmujących wysoką pozycję społeczną. – To osoby, które nigdy nie miały do czynienia ze służbami socjalnymi czy policją. Sama miałam do czynienia ze sprawami, które dotyczyły sędziego, wykładowcy uniwersyteckiego czy znanego sportowca. Sporo niebieskich kart zakładanych jest także policjantom i wojskowym – zauważa Makarczuk-Kłos.

Jak podkreśla, ważna w zwalczaniu przemocy jest szybka i zdecydowana reakcja świadków. – Przemoc wiąże się z poczuciem wstydu. Bardzo często osobie, która jest ofiarą przemocy domowej trudno zrobić krok do przodu i poinformować o tym kogokolwiek. Stąd też ważne, abyśmy zwracali uwagę na pewne symptomy i próbowali reagować – zaznacza.

Jednym z wydarzeń mających zwrócić uwagę na przemoc są Dni Przeciwdziałania Przemocy ze Względu na Płeć. Jak co roku odbędą się one od 25 listopada do 10 grudnia. Podczas nich można skorzystać z porad kuratorów, wziąć udział w debatach. Prowadzone są też spotkania w szkołach i rozdawane białe wstążki, symbol przeciwdziałania przemocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska