Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł PO Michał Szczerba musi przeprosić. Przegrał w sądzie z Bezpartyjnymi Samorządowcami. „Ten wyrok to dla niego duży wstyd"

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Poseł Michał Szczerba ma kłopoty. Najpierw wypowiedział nieprawdę na antenie radia, potem przegrał w sądzie. Teraz musi przeprosić.
Poseł Michał Szczerba ma kłopoty. Najpierw wypowiedział nieprawdę na antenie radia, potem przegrał w sądzie. Teraz musi przeprosić. Adam Janowski
Polityk Platformy Obywatelskiej skłamał na antenie Radia Zet. Nie popuścili mu tego Bezpartyjni Samorządowcy. Wygrali sprawę w sądzie, który nakazał Michałowi Szczerbie opublikować przeprosiny w różnych miejscach. "To typowy funkcjonariusz Platformy Obywatelskiej, który dostaje od partii zadanie do wykonania. Jednak nawet do tego się nie nadaje" - komentuje Bohdan Stawiski.

Sąd Okręgowy w Legnicy nie miał wątpliwości, że Michał Szczerba jest winny. Komitet Wyborczy Bezpartyjnych Samorządowców postanowił sądownie wyprostować informację podaną przez Szczerbę na antenie Radia Zet, jakoby Mateusz Leszek Feszler kandydował w wyborach z list Bezpartyjnych.

Ta wiadomość została podana w kontekście krytyki Bezpartyjnych przez Szczerbę, że są oni przybudówką Prawa i Sprawiedliwości. Dowodem na to miało być nazwisko Feszlera jako rzekomego kandydata BP, a jednocześnie prezesa fundacji Służba Niepodległej, która dostała 470 tysięcy na studio z funduszu patriotycznego. Manewr Szczerbie nie wyszedł i za tę nieprawdę poseł PO musi przeprosić w kilku miejscach.

Sprostowanie, zakaz rozpowszechniania i zwrot kosztów sądowych

Ja Michał Szczerba, Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, zgodnie z orzeczeniem sądu z dnia 20 września 2023 r., przepraszam KW Bezpartyjni Samorządowcy za to, że dnia 12 września 2023 r. w trakcie audycji „Popołudniowy Gość Radia ZET" podałem nieprawdziwą informację, że Mateusz Leszek Feszler jest kandydatem Bezpartyjnych Samorządowców, skutkiem czego bezzasadnie powiązałem dotację, którą otrzymała fundacja zarządzana przez Pana Feszlera, z działalnością kampanijną Bezpartyjnych Samorządowców. Osoba przeze mnie wskazana nie jest kandydatem KW Bezpartyjni Samorządowcy w nadchodzących wyborach – oto treść przeprosin.

Przeprosiny, a także sprostowanie nieprawdziwych informacji o tej treści poseł Szczerba musi opublikować w audycji: "Popołudniowy Gość Radia Zet" oraz na portalu X (niegdyś Twitter).

Sąd zakazuje Michałowi Szczerbie rozpowszechniania w przyszłości w jakiejkolwiek formie informacji o rzekomej kandydaturze Mateusza Leszka Feszlera z list wyborczych Komitetu Wyborczego Bezpartyjni Samorządowcy w wyborach do Sejmu i Senatu w 2023 r., a także zasądza od Szczerby na rzecz Komitetu Wyborczego Bezpartyjni Samorządowcy 720 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Co na to negatywny bohater całej sytuacji? Nie odbierał od nas telefonu ani nie odpowiadał na SMS. Na łamach gazety „Fakt” skomentował jednak sprawę:

- Mam możliwość złożenia apelacji i z pewnością z tego skorzystam. Nie byłem zawiadomiony o rozprawie i w trakcie jej trwania przebywałem w delegacji za granicą - stwierdził Szczerba.

Bezpartyjni: "Szczerba to typowy funkcjonariusz Platformy"

Jak do wyroku sądu odnoszą się Bezpartyjni Samorządowcy?

- Trzeba mówić prawdę. Taka zasada powinna obowiązywać nie tylko w życiu codziennym, ale także w polityce. Pan poseł Szczerba dzięki postanowieniu sądu w Legnicy powinien tę uniwersalną regułę zapamiętać na długo. Czekamy zatem na przeprosimy Szczerby i nie powielanie przez niego kolejnych głupot na nasz temat – nie gryzie się w język Bohdan Stawiski z Bezpartyjnych Samorządowców.

Przy okazji pytamy go o opinię na temat działalności politycznej posła PO Michała Szczerby:

- Nie słyszałem o jakichś szczególnych osiągnięciach posła Szczerby. Raczej jest to typowy funkcjonariusz Platformy Obywatelskiej, który od czasu do czasu dostaje od partii zadanie do wykonania. Jednak, jak pokazuje przegrana sprawa w sądzie z Bezpartyjnymi, nawet do tego się nie nadaje – kwituje Stawiski.

Jego zdaniem porażka w sądzie to dla Szczerby duża dawka wstydu, która może wpłynąć na postrzeganie takiego polityka w oczach opinii publicznej.

- Poseł Szczerba w wywiadzie dla Radia Zet przechwalał się, że jest prawdomówny, dlatego nie miał procesu. W środę okazało się, że nie jest to prawda i będzie musiał publicznie przepraszać. Bez wątpienia przeciwnicy polityczni będą mu to wytykać przez kolejne kilka lat, dezawuując podawane przez niego informacje – opisuje działacz Bezpartyjnych

Obejrzyj także:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska