Pierwszy mecz Śląsk w rundzie wiosennej rozegra z Polonią Bytom na wyjeździe. Jeszcze jakiś czas temu istniały obawy, że ze względu na duże opady śniegu i utrzymujący się mróz, spotkanie może zostać odwołane, bowiem murawa nie będzie nadawała się do gry. Ale teraz już jest pewne, że 27 lutego Śląsk zmierzy się z Polonią.
- Moglibyśmy grać nawet dzisiaj - stwierdza Marek Pieniążek, rzecznik prasowy klubu z Bytomia. - Podgrzewanie murawy włączyliśmy dosyć dawno i trawa jest już zielona i gotowa do gry. Gorzej z trybunami, na których dalej jest śnieg, ale mamy jeszcze trochę czasu i na pewno uporamy się z tym kłopotem. Będziemy gotowi na przyjęcie Śląska - dodaje Pieniążek.
Co ciekawe, włodarze Polonii w tej chwili śledzą prognozy pogody z nadzieją, że nie przyjdzie odwilż. Powód? Obawiają się, że śnieg z trybun spłynie na murawę i ta stanie się grząska.
Pieniążek: Moglibyśmy grać nawet dzisiaj
- Chcemy być perfekcyjnie przygotowani do meczu ze Śląskiem - wyjaśnia Pieniążek.
Jak bardzo zależy władzom klubu z Bytomia na dobrym stanie murawy, świadczy też fakt, iż rozważają przedłużenie zgrupowania zespołu w Turcji. Po pierwsze, aby treningami nie zniszczyć boiska, po drugie, aby być dobrze przygotowanym do meczu z wrocławianami.
- Śląsk to silny zespół i musimy być doskonale na nich przygotowani - kończy rzecznik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?