Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polityk PiS nie chciał zająć miejsca po Beacie Kempie

mg
Zdzisław Brezdeń, starosta oławski, nie zajmie miejsca Beaty Kempy w Sejmie. Po kilkunastu dniach namysłu polityk Prawa i Sprawiedliwości zrezygnował z mandatu. Brezdeń mógł zostać posłem, bo w poprzednich wyborach parlamentarnych zdobył najwięcej głosów spośród kandydatów PiS którzy wówczas nie dostali się do parlamentu. Miejsce w Sejmie zwolniła teraz Beata Kempa, bo została europosłanką.

W wydanym oświadczeniu Brezdeń przypomina, że starostą oławskim jest już trzecią kadencję. - Zawsze traktowałem pracę jako służbę. Przede mną kilka rozpoczętych projektów, między innymi modernizacja dróg, rozwiązanie problemu transportu publicznego, wprowadzenie drugiego etapu szkolnictwa ponadpodstawowego - stwierdza Brezdeń.

Przyjmując mandat w Sejmie Zdzisław Brezdeń musiałby zrezygnować ze stanowiska starosty i mandatu radnego powiatu oławskiego. To funkcje, które mógłby sprawować aż do 2023 roku. Tymczasem miejsce w Sejmie Brezdeń dostałby tylko na kilka miesięcy, do planowanych na jesień kolejnych wyborów parlamentarnych. Później, by dalej pracować na Wiejskiej, musiałby wygrać nowe wybory. Gdyby je przegrał, do powiatu już by nie wrócił.

Do pracy na Wiejskiej wcale nie kuszą zarobki. Jak wynika z oświadczeń majątkowych, w 2018 roku jako starosta oławski Brezdeń zarobił w sumie 165 tysięcy złotych czyli średnio około 13,7 tys. miesięcznie, a w 2017 roku - 149 tysięcy, czyli 12,4 tys. zł miesięcznie.
Uposażenie posła to tymczasem niespełna 10 tys. zł brutto, do tego dochodzi 2470 zł diety na pokrycie wydatków związanych z pełnieniem mandatu.

Choć teraz Zdzisław Brezdeń posłem zostać nie chciał, to już zadeklarował, że będzie kandydował w październikowych wyborach do Sejmu.

Kto po rezygnacji Zdzisława Brezdenia może zostać nowym posłem PiS z okręgu wrocławskiego?

- Druga w kolejce - Małgorzata Calińska-Mayer - radna sejmiku dolnośląskiego, działaczka Solidarności, obecnie na emeryturze
- Trzeci w kolejce - Andrzej Jaroch - radny sejmiku dolnośląskiego, były senator, były wiceprezydent Wrocławia, nauczyciel akademicki na Politechnice Wrocławskiej

Zobacz też

Miss Polonia Województwa Dolnośląskiego 2019

- Rowerzystę obowiązują takie same przepisy ruchu, jak wszystkich innych kierujących pojazdami - podkreśla wrocławska policja. I przypomina podstawowe zasady, które powinien znać każdy kto rusza w drogę rowerem. - Rower to nie tylko beztroska przyjemność. Poruszając się nim nie chroni nas karoseria, ani poduszki powietrzne. W sposób szczególny należy obserwować otoczenie, ponieważ każde zderzenie lub upadek, może skończyć się nieprzyjemnymi lub tragicznymi w skutkach konsekwencjami. W przypadku poruszania się w ruchu miejskim, powiedzenie „mieć oczy dookoła głowy”, jest w przypadku rowerzystów bardzo ważne. Należy też bezwzględnie przestrzegać przepisów obowiązujących w ruchu drogowym - podkreśla Monika Kaleta z policji.Zobacz na kolejnych slajdach zasady, które wrocławscy policjanci przypominają rowerzystom. Posługuj się klawiszami strzałek, myszką lub gestami.

Policja: Rower to nie tylko beztroska przyjemność

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska