Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb ks. Stanisława Orzechowskiego. Został odczytany testament księdza

Marcin Rybak
Marcin Rybak
Wideo
od 16 lat
Pogrzeb wrocławskiego duszpasterza akademickiego księdza Stanisława Orzechowskiego rozpoczął się w poniedziałek (24 maja) o godzinie 14.00 w kościele przy ul. Bujwida. Choć już w niedzielę o 20.00 odprawiona została msza w intencji kapłana, a po niej zaczęło się całonocne czuwanie przy jego trumnie wystawionej w dolnym kościele. Transmisja pogrzebu na żywo na GazetaWroclawska.pl.

Przed kościołem pw. św. Wawrzyńca we Wrocławiu zgromadziło się około 1000 wiernych.

Magdalena Pasiewicz

Jeszcze przed rozpoczęciem mszy świętej w kościele księdza Orzechowskiego wspominały osoby z nim związane. Siostry zakonne, które od wiele lat brały udział w pielgrzymkach, dziękowały za pomoc w nauce, czym jest ubóstwo, czystość i posłuszeństwo. Dziękowały również w imieniu biednych, ubogich i bezdomnych, dla których ks. Orzech zawsze miał czas, gotował im i ich karmił.

Na msze za ks. Orzechowskiego przyjechał premier Mateusz Morawiecki. Katarzyna Pawlak-Weiss, naczelnik oddziału Edukacji Narodowej IPN we Wrocławiu opowiadała o wsparciu materialnym i duchowym ks. Orzechowskiego dla osób, które tego wsparcia najbardziej potrzebowały. Rektor Uniwersytetu Przyrodniczego prof. Jarosław Bosy mówił o rozwiązywaniu problemów przez ks. Orzecha, które porównał do "twardego orzecha do zgryzienia". Były prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz wspominał o nadaniu tytułu Honorowego Obywatela Wrocławia, a także o przeżyciach na pielgrzymkach ks. Orzechowskiego, w których brał udział.

W imieniu obecnych na mszy św. studentów Duszpasterstwa Akademickiego Wawrzyny wypowiadał się Kacper Starościak. Mówił o służbie ks. Orzechowskiego i kontynuowaniu misji w Wawrzynowej wspólnocie. Głos zabrało też małżeństwo: Anna i Olgierd Unold, liderzy wrocławskiej Wspólnoty Spotkań Małżeńskich. Opowiadali, o najważniejszym zadaniu Orzecha, jakim było budowanie jedności małżeńskiej.

W imieniu Duszpasterstwa Kolejarzy głos zabrał ks. Jan Kleszcz. W swojej wypowiedzi uszanował pielęgnowanie kolejowych korzeni ks. Orzechowskiego i zaangażowanie w powstanie Duszpasterstwa Kolejarzy w Polsce i wrocławskiej archidiecezji. W świątyni obecne były także kolejowe poczty sztandarowe.

Po wspomnieniach osób związanych z "Orzechem" rozpoczęła się msza święta, której przewodniczył Ksiądz Arcybiskup Józef Kupny, Metropolita Wrocławski.

Msza święta miała bardzo uroczysty charakter. Panowała atmosfera wdzięczności, zadumy, ale też nadziei, bo drogowskazem podczas niej był "Orzech". Na jej początku nastąpiło pośmiertne uhonorowanie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski na podstawie postanowienia prezydenta Andrzeja Dudy, za wybitne zasługi w pracy duszpasterskiej i działalności społecznej. Odznaczenie państwowe na ręce rodziny przekazał sekretarz stanu Kancelarii Prezydenta RP, minister Andrzej Dera.

Podczas homilii była mowa o ewangelizacji i zastanawianiu się nad śmiercią oraz Sądem Ostatecznym, do której skłania uczestnictwo w pogrzebie. O najważniejszym darze dla zmarłej osoby - uczestnictwie w Eucharystii i modlitwie o Boskie miłosierdzie. Przekonaniu, że "Orzech" był dobrze przygotowany na odejście do domu Ojca.

Na kazaniu został przeczytany testament ks. Orzechowskiego z 22 września 2017 roku.

"W imię Ojca, Syna i Ducha Świętego dziękuję Bogu za długie życie i zdrowie. Dobrze, że nie muszę pisać wszystkiego, co się w moim życiu wydarzyło. Dziękuję Bogu przede wszystkim za dar Kościoła Świętego, a w nim dar za obecnego w nim Jezusa Chrystusa. Dziękuję za rodziców, którzy mnie do tego Kościoła wprowadzili. Dziękuję za braci, dziadków i całą rodzinę. Dziękuję za pokolenia studentów, którym usiłowałem posługiwać. Dziękuję też za pielgrzymów, z którymi pielgrzymowałem na Jasną Górę, do Trzebnicy i do Wilna. Za wszelkie dobro wszystkim dziękuję i proszę o modlitwę. Proszę też o wybaczenie wszelkiego zła, które popełniłem. Nie pozostawiam po sobie własności, którą należałoby zadysponować. Rzeczy codziennego użytku, którymi się posługiwałem, proszę rozdać według uznania. Notatki osobiste - spalić. I proszę, aby pogrzeb był w miarę radosny."

Wśród uczestniczących wiernych nie ma ludzi ubranych na czarno. Są kobiety w wiankach we włosach i kolorowych sukienkach.

Pod koniec mszy świętej ruszył kondukt pogrzebowy. Na jego czele niesiony był krzyż, od wielu lat towarzyszący pieszym pielgrzymkom. Następnie obraz Matki Bożej, niesiony przez pielgrzymów i tablica pielgrzymkowa z liczbą 40., czyli ilością pielgrzymek ks. Orzechowskiego. Kolejno później - flagi pielgrzymkowe, sztandary, wieńce ofiarowane przez prezydenta Andrzeja Dudę i premiera Mateusza Morawieckiego, pielgrzymów, duszpasterzy i uczniów Wawrzyny niesione przez studentów.
Przed samym karawanem był niesiony order, który otrzymał ks. Orzechowski.

Podczas ceremonii pogrzebu, zaraz przed złożeniem do grobu, wypowiadał się brat ks. Orzechowskiego. Dziękował ludziom, organizatorom, medykom. Wspominał o zaangażowaniu swojego brata w społeczności różnych środowisk. W ten sposób powstała cała wspólnota, porównywalna z więzami rodzinnymi.

Arcybiskup Józef Kupny, Metropolita Wrocławski, dziękował za inicjatywy duszpasterskie. Zapewnił o kapłańskiej i biskupiej modlitwie. Wyraził kondolencje dla rodziny, a także dla wszystkich obecnych, których śmierć "Orzecha" napełniła bólem i cierpieniem. Po zakończeniu oficjalnych obrzędów pogrzebowych, ciało ks. Stanisława Orzechowskiego zostało złożone do grobu.

Magdalena Pasiewicz

Na mszy pogrzebowej w kościele miejsca są zarezerwowane tylko dla rodziny i księży. Do dolnego kościoła zapraszane są oficjalne delegacje. Uroczystość jest pokazywana na telebimach przed kościołem i w kościele dolnym przy ul. Bujwida we Wrocławiu. Transmisja na żywo także na GazetaWroclawska.pl.

Każdy chętny będzie mógł wejść na cmentarz podczas uroczystości pogrzebowych. Organizatorzy proszą, by nie kupować kwiatów ani zniczy, tylko wesprzeć datkami siostry karmelitanki. Zbiórka będzie prowadzona przy wyjściach z cmentarza. Mieszkańcy Wrocławia, którzy chcieliby uczestniczyć w mszy i pogrzebie, proszeni są by przyjechali komunikacją miejską. Gdyby ktoś przyjechał samochodem, to najbliższy parking płatny (cena 4 zł bez limitu czasowego) znajduje się na Stadionie Olimpijskim.

Ks. Stanisław Orzechowski, popularny „Orzech” miał 82 lata. Był związany z Wrocławiem od 1957 r., gdzie rozpoczął naukę w szkole średniej. Rok później wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. 28 czerwca 1964 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk abp. Bolesława Kominka. W 1967 r. rozpoczął posługę w parafii św. Wawrzyńca we Wrocławiu, a w 1972 r. objął funkcję diecezjalnego duszpasterza akademickiego. W latach 80. organizował piesze pielgrzymki wrocławskie na Jasną Górę.

Ksiądz „Orzech” był uczestnikiem pierwszego strajku w zajezdni przy ul. Grabiszyńskiej w sierpniu 1980 r., brał również udział w strajku głodowym wrocławskich kolejarzy. W stanie wojennym organizował msze św. w intencji ojczyzny i osób internowanych, na których gromadziły się tłumy wrocławian. Wspierał ludzi oskarżanych i represjonowanych za działalność związkową i polityczną.

W latach 90. stał na czele placówki Duszpasterstwa Akademickiego „Wawrzyny”. Pełnił funkcję duszpasterza Rodzin Katyńskich, diecezjalnego Koordynatora Nowych Ruchów Religijnych, świadczył posługę religijną w Poradni Rodzinnej przy Duszpasterstwie Rodzin „Pod czwórką”. Wykładowca Seminarium Duchownego. Uhonorowano go m.in.: Nagrodą Kolegium Rektorów Uczelni Wrocławia i Opola w 1997 r., Nagrodą Wrocławia w 2005 r., Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski w 2006 r.

Magdalena Pasiewicz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska