Opłaty za opady Zarząd Zasobu Komunalnego wliczył do miesięcznego czynszu za mieszkanie. Problem w tym, że tysiące wrocławian czynszu nie płaci, nie wpłaca więc też pieniędzy na podatek śmieciowy. Dzisiaj dług mieszkańców wobec ZZK przekracza 100 mln zł, a rachunków nie reguluje na bieżąco około 12 tys. lokatorów. Rekordzista winny jest miastu 100 tysięcy złotych.
Niezależnie od tego, czy lokatorzy płacą regularnie czynsz, Zarząd Zasobu Komunalnego musi co miesiąc przelewać podatek śmieciowy na konto Ekosystemu. Najbliższy termin mija w niedzielę, 15 września. Do tego dnia opłatę za sierpień powinien przelać każdy właściciel nieruchomości. ZZK chce, by zapłacić za to z budżetu miejskiego, dlatego zwrócił się o przekazanie na ten cel miliona złotych. Wygląda więc na to, że wrocławianie którzy regularnie opłacają swoje rachunki zapłacą nie tylko za swoje śmieci, ale i - jako podatnicy - za odpady tych, którzy rachunków nie płacą.
Przeczytaj koniecznie, jak wrocławianie ocenili rewolucję śmieciową
ZZK zapewnia, że niezapłacone rachunki próbuje od najemców odzyskać. Najnowszy pomysł to odpracowanie długu. Mieszkańcy mają się zgłaszać do sprzątania, odśnieżanie chodników w zimie czy prostych prac biurowych. We Wrocławiu program ruszy już za dwa tygodnie.
Takiego zastrzyku publicznych pieniędzy jaki ma ZZK, w stolicy Dolnego Śląska nie mają inni zarządcy nieruchomości. Spółdzielnia Mieszkaniowa "Metalowiec" ostatnio wysłała swoim lokatorom informacje, że choć pierwotnie doliczyła podatek śmieciowy do czynszu – to teraz rezygnuje z tego i lokatorzy sami będą musieli o nim pamiętać i wpłacać na konto gminy.
Bunt wrocławskich zarządców nieruchomości wziął się właśnie z obawy, że za dłużników i tak trzeba będzie zapłacić.
Zobacz też: Znów trzeba zapłacić za śmieci. A wciąż nie wszyscy mają indywidualne konta
Zarząd Zasobu Komunalnego milion złotych dostanie w przyszłym tygodniu. Zdecydują o tym wrocławscy radni przyjmując zmiany w budżecie miasta na ten rok.
Za miesiąc – kiedy będzie następna sesja – przegłosują kolejny milion. A potem kolejny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
