Płuca smogowe na Jarmarku Bożonarodzeniowym? Jest powód, by znalazły się właśnie tam [VIDEO]

Dolnośląski Alarm Smogowy (DAS) jest współzałożycielem i jednocześnie częścią Polskiego Alarmu Smogowego. Krzysztof Smolnicki i jego współpracownicy reprezentują wrocławian w walce o zdrowy oddech w mieście. Na szczęście ta walka przynosi rezultaty. Programy wsparcia finansowego dla wymiany źródeł ciepła w domach zaowocowały mniejszym smogiem we Wrocławiu czy Krakowie, które do tej pory stanowiły niechlubną czołówkę najbardziej zanieczyszczonych miast.

Nie oznacza to jednak, że Wrocław jest wolny od smogu. - Miasto komunikowało, że jest lepiej, bo nie przekroczyliśmy 35 dni z pyłem zawieszonym przekraczającym normę - mówi Krzysztof Smolnicki. - Zawdzięczamy to jednak głównie zeszłorocznej, łagodnej zimie. Do tego kardiolodzy mówią o tzw. efekcie pchnięcia do grobu - dodaje.

Wyjaśnijmy, czym jest zagadnienie, o którym mówi aktywista.

- Czy wiecie czym jest „efekt pchnięcia do grobu?” My już wiemy. Wiemy też, jak zabójcze jest zanieczyszczone powietrze - w 2016 r. z powodu pyłów 2.5 PM zmarło w Polsce 43 100 osób. Dla porównania w tym samym czasie w wypadkach drogowych zginęło 3 026 osób - pisze na swoim facebooku Fundacja HumanDoc. Powietrze nie musi więc być długo zanieczyszczone. Wystarczy by było ono odpowiednio szkodliwe.

Stąd pomysł DAS, by postawić płuca smogowe w centrum Wrocławia. Ale nie byle gdzie, o na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Dlaczego właśnie tam?

- Na Rynek Wrocławski w czasie Jarmarku przyjeżdża mnóstwo ludzi, więc akcja mogłaby mieć wymiar edukacyjny. Ale jest jeszcze jeden powód - zaznacza K. Smolnicki. - W zeszłym roku podczas Jarmarku mieliśmy dzień silnego smogu. Akurat w tym dniu Miasto zapraszało na Jarmark - wyjaśnia aktywista. - Oficjalna informacja pomiarowa pokazywała, że jest bardzo źle. A tysiące ludzi były wówczas na Jarmarku.

Dodajmy, że smog utrzymuje się w ciasnej zabudowie ze słabą wentylacją architektoniczną. Wypisz, wymaluj - Rynek i jego najbliższe okolice. Aktywiści chcą przy okazji sprawdzić, jaki wpływ na smog ma jarmarczna gastronomia. - To odważny eksperyment dla miasta - przyznaje K. Smolnicki. - Ale dotąd nie bali się go włodarze Kłodzka, Wałbrzycha, Bolesławca czy Strzelina. Zobaczymy, czy przystanie na niego prezydent Jacek Sutryk.

Więcej o smogu we Wrocławiu i projekcie Alarmu dowiecie się z VIDEO:

16 listopada dowiedzieliśmy się, że UMW wstępnie wyraził zgodę na postawienie płuc przy ul. Oławskiej. Alarm Smogowy potwierdza, że to dobra wiadomość. Jaka jednak będzie decyzja ostateczna, dowiemy się niebawem.