Piłka nożna. Na nich Śląsk zarobił najwięcej [LISTA NAJDROŻSZYCH TRANSFERÓW]

300 tys. euro, a do tego ponoć procent od kolejnego transferu - tyle Śląsk Wrocław miał zarobić na transferze Roberta Picha do FC Kaiserslautern. Chociaż jak na europejskie realia nie jest to kwota powalająca, to jednak Słowak stał się czwartym najdroższym piłkarzem, jaki opuścił WKS.

Na liście tej prowadzi Waldemar Sobota, który ponad dwa lata temu trafił do belgijskiego Club Brugge za ok. 1 mln euro. Przebojowy skrzydłowy był wówczas w gazie, a wpadł w oczy działaczom Brugii podczas rewanżowego meczu ze Śląskim w eliminacjach Ligi Europy. Sobota strzelił wówczas Belgom dwa gole, a do pierwszych rozmów ówczesnego prezesa Śląska Piotra Waśniewskiego z szefami Club Brugge doszło... w przerwie tamtego spotkania Sam piłkarz liczył jednak do końca na transfer do Bundesligi. W IV rundzie kwalifikacji do LE WKS trafił na Sevillę. Na wyjeździe wrocławianie przegrali 1:4, a Sobota miał już nie zagrać w rewanżu, bo miał wykupione bilety do Belgii. Cały czas liczył jednak, że dogada się z niemieckim Schalke 04, dlatego wystąpił jeszcze w rewanżu. Po klęsce 0:5 we Wrocławiu mówił dziennikarzom, że obawia się, czy taki mecz nie przekreśli jego transferu, ale kilkadziesiąt godzin później był już zawodnikiem Club Brugge.

Drugi na liście najdroższych piłkarzy sprzedanych przez WKS jest wciąż Piotr Włodarczyk, który w 2002 roku trafił do francuskiego Auxerre. Na Oporowską trafiło wówczas jakieś 2 mln marek, co wtedy było równowartością ok. 2 mln zł.

Roberta Picha wyprzedza także - chociaż minimalnie - Sebastian Mila. Lechia Gdańsk wyłożyła za tego doświadczonego pomocnika 1,3 mln zł, chociaż kwota ta jest płacona w ratach. Co ciekawe, jeszcze rok temu Milowy miał ponoć gwarancję od władz WKS-u, że do Trójmiasta może odejść za darmo, jednak wówczas gdańszczanie nie byli bardzo zdeterminowani, by go zatrudnić. Pół roku później Mila do transferu parł jeszcze bardziej. Obniżył swoje oczekiwania finansowe, ale długo wydawało się, że kluby nie dojdą do porozumienia w sprawie kwoty odstępnego. Lechia na początku dawała 200 tys. zł, Śląsk chciał 2 mln zł. Kompromis udało się osiągnąć na dzień przed wyjazdem WKS-u na zimowe zgrupowanie.

Najdrożsi piłkarze sprzedani przez Śląsk
1. Waldemar Sobota, czerwiec 2013, 1 mln euro (ok. 4,2 mln zł), Club Brugge (Belgia);
2. Piotr Włodarczyk, 2002, 1 mln marek (ok. 2 mln zł), Auxerre (Francja);
3. Sebastian Mila, styczeń 2015, 1,3 mln zł, Lechia Gdańsk;
4. Robert Pich, sierpień 2015, 300 tys. euro (ok. 1.26 mln zł), 1.FC Kaiserslautern (Niemcy);
5. Sławomir Nazaruk i Marcin Wasilewski, lato 2002, 1,2 mln zł (cena za obu piłkarzy), Wisła Płock;
6. Maciej Kowalczyk, 2002, 600 tys. zł, Arsenał Kijów;
7. Janusz Gancarczyk, styczeń 2010, 300 tys. zł, Polonia Warszawa;
8. Krzysztof Ostrowski, 100 tys. zł, Legia Warszawa;
*Ryszard Tarasiewicz, 600 tys. marek, lato 1989, Neuchâtel Xamax (1 marka = 424,98 zł wg NBP z czerwca 1989 roku. Kurs czarnorynkowy: ok. 2167 zł - według tego kursu przeciętne wynagrodzenie wynosiło wtedy 95 marek).