Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłka nożna: Budućnost Podgorica - Śląsk Wrocław w TVP 1

Paweł Pluta
Piłkarze Śląska (na pierwszym planie Sebastian Mila i Łukasz Gikiewicz) przygotowywują się do środowego meczu z mistrzem Czarnogóry.
Piłkarze Śląska (na pierwszym planie Sebastian Mila i Łukasz Gikiewicz) przygotowywują się do środowego meczu z mistrzem Czarnogóry. Janusz Wójtowicz
Oba mecze drugiej rundy eliminacji Ligi Mistrzów pomiędzy Śląskiem Wrocław a Budućnostą Podgorica pokaże na żywo TVP 1. Pierwsze spotkanie już w środę w Czarnogórze o godz. 20.45. Rewanż we Wrocławiu 25 lipca (środa), także o godz. 20.45.

Pierwszy mecz pomiędzy mistrzami Czarnogóry i Polski będzie sędziował 30-letni Francuz Clément Turpin, który sędzią międzynarodowym został w grudniu 2009 roku.

W ostatnim sparingu Budućnost Podgorica zremisowała 2:2 z Petrovcem (piąta drużyną ligi czarnogórskiej). Spotkaniu (3 x 30 min), rozgrywanym na boisku innego pierwszoligowca (Dečicia Tuzi), towarzyszył ogromny upał (blisko 40 stopni w cieniu). Mistrzowie Czarnogóry mieli dużo szczęścia, bowiem rywale prowadząc trafili w słupek oraz nie wykorzystali dwóch stuprocentowych sytuacji.

Trener Budućnosti pytany o Śląsk powiedział:
"Wrocławianie są bardzo silni, to z pewnością poważny przeciwnik. Rozmawiamy o klubie, który ma budżet w wysokości 10 milionów euro. W składzie mają wielu dobrych graczy krajowych oraz paru świetnych obcokrajowców. Mają swoją jakość, a oprócz tego są wyjątkowo zdyscyplinowani".

Według czarnogórskich mediów, wyjściowej jedenastki Budućnosti z tego sparingu należy oczekiwać na boisku także od początku pojedynku z mistrzami Polski.

Budućnost Podgorica - Petrovac 2:2
Bramki:
Kurbegović (14), Golubović (79) - Grbović (24), Živković (44)
Budućnost: Agović - Kamberović, Orahovac, Peković, Kalezić, N. Vukčević, M. Vukčević, Kurbegović, Adrović, Mugoša, Radunović.
Grali również: Bošković, Golubović, Rogošić, Dikanović, Nikač, Kopitović.

Rewanżowy pojedynek Śląsk - Budućnost Podgorica zostanie rozegrany w środę 25 lipca o godz. 20.45 i także będzie transmitowany na żywo w TVP 1. Warto jednak wybrać się na Stadion Miejski, aby dopingować bezpośrednio mistrzów Polski w walce o Champions League.

Bilety można dostać w kasach stadionu przy ul. Oporowskiej oraz w kasach Stadionu Miejskiego ustawionych od strony ul. Królewieckiej. Kasy w dni powszednie czynne są w godz. 14-19, a w soboty w godz. 10-15. Bilety można także nabyć w systemie sprzedaży on-line.

Bilety na trybuny B i D kosztują 33 zł (ulgowy 26 zł, a rodzinny 55 zł). Z kolei ceny biletów na trybuny A i C wynoszą 50 zł (ulgowy 40 zł, rodzinny 78 zł). W dniu meczu ceny biletów pozostaną takie same. Podczas kupowania biletów należy okazać dokument tożsamości z numerem PESEL.

Mecz we Wrocławiu będzie sędziował 30-letni Anglik Michael Oliver, urodzony w Los Angeles. Co ciekawe, jako dziecko Olivier wystąpił w trzech filmach (m.in. Kochany Urwis i Kochany Urwis 2) oraz trzech serialach.

Jeśli mistrzowie Polski nie sprostaliby Czarnogórcom w drugiej rundzie eliminacji Champions League, to zakończą już wówczas pucharową przygodę w sezonie 2012/13.
Gdy wrocławianie awansują do trzeciej rundy eliminacji LM, w której weźmie udział 20 zespołów, to nie mogą liczyć już na rozstawienie. Wówczas wśród potencjalnych przeciwników Śląska (zakładając, że awansują) znajdą się mistrzowie: Austrii (FC Salzburg), Belgii (Anderlecht Bruksela), Białorusi (BATE Borysów), Chorwacji (Dinamo Zagrzeb), Rumunii (CFR Cluj), Serbii (Partizan Belgrad), Słowacji (MSK Żilina), Szkocji (Celtic Glasgow), Szwajcarii (FC Basel 1893) i Szwecji (Helsingborgs IF). Mecze trzeciej rundy eliminacji zostaną rozegrane 31 lipca-1 sierpnia oraz 7-8 sierpnia. Jeśli Śląsk odpadłby w tej fazie, to zagrałby w czwartej (ostatniej) rundzie eliminacji do Ligi Europy.
W przypadku awansu, mistrza Polski czeka jeszcze czwarta runda eliminacji (mecze 21-22 oraz 28-29 sierpnia), a dopiero po jej przebrnięciu Śląsk zagrałby w fazie grupowej Champions League. Oczywiście, tak jak w trzeciej rundzie wrocławianie nie będą rozstawieni, więc ewentualnie przyjdzie im się zmierzyć z klasowym zespołem. Gdyby Śląsk nie przeszedł ostatniej przeszkody, to wystartowałby od razu w fazie grupowej Ligi Europy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska