Patrol głogowskiej drogówki rozpoczął pościg za kierowcą fiata uno, który na ul. Rudnowskiej nie zatrzymał się do kontroli. Złapać udało się go dopiero w Krzydłowicach, gdzie próbował staranować policjantów.
- Kilka minut wcześniej oficer dyżurny policji przekazywał komunikat, że kierowca auta prawdopodobnie jest nietrzeźwy. Niestety, kierowca Uno nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci ruszyli za nim w pościg, cały czas podając sygnały do zatrzymania - mówi Bogdan Kaleta z głogowskiej policji.
Mężczyzna nie zamierzał jednak tego zrobić. Z dużą prędkością uciekał przez kilkanaście minut, po drodze zajeżdżając drogę policjantom w radiowozie. Pościg zakończył się dopiero w Krzydłowicach, gdzie kierowca stracił kontrolę nad autem i wpadł w poślizg. Uderzył wtedy w ogrodzenie posesji. Nawet wtedy nie zamierzał jednak odpuścić i próbował staranować interweniujących policjantów, którzy wybiegli z radiowozu, by go zatrzymać. Udało im się w porę odskoczyć, ale fiat uderzył w radiowóz, uszkadzając go.
- Policjanci z pomocą drugiego patrolu obezwładnili agresywnego kierowcę. Okazało się, że był nietrzeźwy i miał 1,66 promila alkoholu w organizmie. W samochodzie policjanci ujawnili narkotyki w postaci marihuany. Policjanci ustali też, że samochód, którym się poruszał, zabrał swojemu bratu bez jego wiedzy i zgody. 21 - latek nie miał też uprawnień do kierowania - dodaje Bogdan Kaleta.
Co mu grozi?
Mężczyzna usłyszał już zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwym, posiadania narkotyków i zmuszania policjantów do zaniechania podjętych czynności. Grozi za to kara więzienia do lat 3, a w przypadku zranienia policjanta, zagrożenie wzrasta nawet do 5 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
