Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy Marsz Równości w Bolesławcu i od razu starcie poglądów na ulicy. Zjawiła się kontrmanifestacja z hasłem "zakaz pedałowania"

Maciej Rajfur
Maciej Rajfur
Okazało się, że w Bolesławcu zebrała się podobna liczba zwolenników społeczności LGBT, co przeciwników (kontrmanifestacja).
Okazało się, że w Bolesławcu zebrała się podobna liczba zwolenników społeczności LGBT, co przeciwników (kontrmanifestacja). Archiwum prywatne
Przez Bolesławiec, w niedzielę 22 października przeszedł pierwszy Marsz Równości. Wzięło w nim udział ok. 200 osób. Na drodze pochodu jego uczestnicy napotkali, również liczną grupę, przeciwników postulatów tęczowej społeczności. Ci wystawili wielki transparent z hasłem „Dość w bawełnę owijania. Zakaz pedałowania”. Odmawiali też różaniec.

Stowarzyszenie boleslawianie.eu z pomocą Kultury Równości i Komitetu Obrony Demokracji po raz pierwszy zorganizowali tęczowy marsz w Bolesławcu. Razem z uczestnikami przez miasto szedł poseł Koalicji Obywatelskiej z okręgu legnickiego Piotr Borys.

– Myślę, że wszyscy jesteśmy za państwem otwartym, tolerancyjnym. Miejscem dla wszystkich, miejscem, gdzie nie ma homofobii. I po to jestem, żeby zaznaczyć swoją obecność i przede wszystkim żeby powiedzieć, że nie ma zgody, aby ktokolwiek piętnował mniejszość LGBT w Polsce. Można maszerować z uśmiechem, być otwartym, tolerancyjnym – mówił poseł w wywiadzie dla lokalnego portalu bolesławieckiego istotne.pl.

Zapowiedział, że po ostatnich wyborach wiele się zmieni w temacie praw społeczności LGBT. Jak stwierdził: "Pierwszym krokiem mają być związki partnerskie. Takie minimum po prostu, które chyba wszystkie partie opozycyjne obiecały".

Co ciekawe, poseł przyjechał na Marsz Równości na zaproszenie lokalnego portalu istotne.pl, o czym się pochwalił na Twitterze.

Istotne.pl ogłosił sukces tęczowego pochodu (TUTAJ). Nie wspomniał jednak o licznej kontrmanifestacji, która wyszła naprzeciw marszu równości.

Przeciwko postulatom społeczności LGBT protestowali mieszkańcy głównie członkowie:

  • Narodowego Bolesławca,
  • Narodowego Odrodzenia Polski,
  • Młodzieży Wszechpolskiej,
  • Fundacji Życie i Rodzina,
  • Fundacji Pro Prawo do Życia,
  • Stowarzyszenia Instytut Trzeciej Pozycji
  • i kibice Zagłębia Lubin.

Środowiska konserwatywno-katolickie rozlokowały się w kilku miejscach. Kontrmanifestujących łącznie było także ok. 200. Grupy kilka te razy się zetknęły i z obu stron słychać było okrzyki.

Grupa kibicowsko-narodowa nie pozwoliła marszowi równości wejść na bolesławiecki rynek, choć tamtędy przebiegła oficjalna trasa. Trzeba było ją zmienić, by uniknąć starć.

Na bolesławieckim rynku i przy bazylice maryjnej kontrmanifestujący odmawiali różaniec. Wystawili także na trasie Marszu Równości transparent: "Dość w bawełnę owijania, zakaz pedałowania". Część kontrmanifestujących poszła także pod wiadukt na finał Marszu Równości z innymi transparentami (można je zobaczyć na zdjęciach).

Obie grupy rozdzielały bardzo liczne kordony policyjne. Na szczęście obyło się bez starć.

Marsz Równości przeszedł przez miasto i zakończył się pod wiaduktem kolejowym, gdzie odbył się tęczowy piknik z "Festiwalem kolorów". Organizatorzy ustalili hasło wydarzenia, które brzmiało: "Żyjemy w Europie, Europa jest w Nas”. To nawiązanie do hasła, którym posługuje się miasto Bolesławiec po uzyskaniu nagrody Rady Europy.

ZOBACZ TEŻ:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska