Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pełnomocnicy rodziny Bartosza z Lubina składają zawiadomienia o popełnieniu przestępstw, w tym o mataczenie i fałszywe zeznania

Nadia Szagdaj
Nadia Szagdaj
Według nas doszło do mataczenia w sprawie – mówił dr Wojciech Kasprzyk.
Według nas doszło do mataczenia w sprawie – mówił dr Wojciech Kasprzyk. Wojciech Kasprzyk/zrzut ekranu z konferencji nadanej na profilu kancelarii
Po środowych przesłuchaniach policjantów, które odbyły się w łódzkiej prokuraturze, pełnomocnicy rodziny Bartosza S. powiadomili, że zamierzają założyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. - Według nas doszło do mataczenia w sprawie – mówił dr Wojciech Kasprzyk.

27 sierpnia w Bolesławcu w kancelarii doktora Wojciecha Kasprzyka odbyła się konferencja prasowa pełnomocników rodziny zmarłego po interwencji policji w Lubinie (6 sierpnia) Bartosza S. Prawnicy poinformowali, że będą wnosić zawiadomienia o popełnieniu przestępstw.

- Protokół zeznań jednego ze świadków zaginął. Mamy prawo przypuszczać, że został zniszczony lub skradziony – informował dr Kasprzyk. - Brakuje też niektórych materiałów i dowodów rzeczowych, o których wiemy, że istnieją lub istniały.

Pełnomocnicy chcą także pociągnąć do odpowiedzialności świadków, którzy w ich ocenie złożyli fałszywe zeznania. - Zaznania świadków się wykluczają. W szczególności chodzi nam o jedną z funkcjonariuszek. Takie zawiadomienie złożymy także w imieniu fundacji – mówił mecenas Radosz Pawlikowski, prezes Dolnośląskiego Centrum Praw Człowieka.

Poza tym pełnomocnicy zmarłego Bartosza twierdzą również, że policjanci wymieniali się dokumentami. - Jeden z wysoko postawionych funkcjonariuszy przekazywał dokumenty dotyczące sprawy policjantom, których ona dotyczyła – stwierdził dr Kasprzyk.

Rodzina Bartosza wciąż czeka na wyniki sekcji zwłok przeprowadzonej za granicą. - Póki co, pokazaliśmy nagrania z sekcji we Wrocławiu biegłym, naszym kolegom, którzy mają na co dzień do czynienia z różnymi sprawami zgonów. Ci biegli powiedzieli nam, ze to mogła być asfiksja pozycyjna (red. - fizyczne zablokowanie dróg oddechowych) - powiedział w rozmowie z nami dr Kasprzyk.

Zdaniem prawników, policjanci naruszyli szereg przepisów dotyczących tego, jak postępować z osobami, które są pod wpływem narkotyków. Potwierdzili również, że badają, czy orientacja seksualna Bartosza nie miała wpływu na zachowanie policjantów wobec jego osoby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska