Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Panie prezydencie! Musimy uratować Wrocław. Aktywiści coraz mocniej atakują

Arkadiusz Franas
Arkadiusz Franas - redaktor naczelny "Gazety Wrocławskiej"
Arkadiusz Franas - redaktor naczelny "Gazety Wrocławskiej" Polska Press Grupa
Nie wiem dlaczego, gdy patrzę na Wrocław AD 2016, to chodzi mi po głowie jedna pieśń. Ta: „Bo gdy Titanic tonął,/ to też orkiestra grała/ Bo gdy Titanic tonął,/ To też był pełny szpan/ Dowódca miał do końca koszulę śnieżnobiałą...”. Chodzi mi po głowie, a nie jest tak, że Wrocław tonie. Bez paniki. Lecz jest coś niepokojącego.

Każdego dnia przeżywamy, eufemistycznie to określę tak - w różny sposób, kolejne atrakcje związane z Europejską Stolicą Kultury. Na przykład: przybywa dostojny gość Dalajlama XIV. To miłe... Gość w dom, Bóg w dom. Ja, ryzykując mocno, zastanawiam się, dlaczego niektórzy tą wizytą tak się ekscytują? Że usłyszeli, iż bez jedności i solidarności trudno o spokój duchowy? A ktoś tego nie wiedział? Ale jeśli komuś takie spotkania są potrzebne, to proszę.

Mój spokój duchowy od jakiegoś czasu natomiast burzy budżet obywatelski, który coraz częściej staje się elementem potęgowania chaosu w mieście. Miała to być pewnego rodzaju zabawa w rządzenie miastem. Dobry urzędnik wysłucha mieszkańców i da im szansę na pokazanie, czego brakuje na osiedlach, gdzie wzrok wysokiego rangą urzędnika nie sięga. Choć między Bogiem a prawdą to źle świadczy o urzędniku, ale OK. Bawmy się w demokrację. Tylko zabawne to było, gdy dotyczyło budowy piaskownic czy skwerków, ale jak zaczęto kilometrami wtykać w organizm miejski ścieżki rowerowe, to mnie to lekko zaniepokoiło. A jak zobaczyłem, że w ramach tej zabawy pojawiło się też wydzielanie torowisk na jezdniach, to już zabolało.

Tak jak i kierowców, którzy nie są beneficjentami tej radosnej twórczości w zarządzaniu miejską infrastrukturą. Vide ostatnia sytuacja z ul. Traugutta. Jak można tak ważną arterię przebudowywać w ramach zabawy w demokrację?! To nie jest jakaś dróżka osiedlowa, to ważny element układu komunikacyjnego stolicy regionu, po którym poruszają się nie tylko mieszkańcy uroczego Trójkąta, ale również przybywający do miasta od południowo-wschodniej strony. A teraz jeszcze gdzieś usłyszałem, że aktywiści miejscy, tak się sami nazywają, na szczęście chyba nie w ramach owego budżetu, mają projekt zabudowy Centrum Południowego, czyli rejonu między dawnym hotelem Wrocław a Sky Tower. Aktywiści będą projektować?! Jak w Związku Radzieckim! W 1917 roku przejęli władzę i tak sobie grasują po świecie. Przypomina mi się słynny film Stanisława Barei „Poszukiwany, poszukiwana”, gdy postać grana przez Jerzego Dobrowolskiego (ten, co o nim żona mówi: „mój mąż z zawodu jest dyrektorem”) przemeblowuje makietę urbanistyczną pewnego osiedla.

Pamiętają Państwo ten dialog: „Ten dom damy tu, a ten tu... A co to są te tu? - To są spółdzielcze punktowce, panie dyrektorze - odpowiada architekt. - Aha. To damy tu. A to? - To jest jezioro - pada odpowiedź. - A, jezioro? To przeniesiemy tu...”. To też był aktywista radzieckiego chowu. A nasi? Rozumiem, że tzw. ruchy miejskie to fajna sprawa. Można krytykować, zapytać, ale czy projektowanie nie powinno należeć do fachowców? Przebudowywanie układów drogowych - do ludzi, którzy mają pojęcie o tajnikach tego typu zadań? Nie może być tak, że raz jakiś facet zajmuje się zbieraniem znaczków czy żołnierzyków, a gdy mu się znudzi, zacznie przebudowywać Wrocław.

Panie prezydencie, wiem, że obłaskawia Pan ruchy miejskiej wręczając im nagrody, ale brońmy się. A do obrony proszę wyznaczyć armię fachowców, którzy wskażą, dokąd Wrocław zmierza, jak ma wyglądać i obnażą słabość aktywistów. Bo jak nie, to... Wszyscy od lat zachwycają się, że linia zabudowy Sępolna z góry przypomina orła. Jak miasto zaczną urządzać amatorzy, to ktoś pomyśli, że ów ptak się uniósł i w wyniku rozstroju żołądka upstrzył nam stolicę regionu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska