Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ogród to dużo pracy, ale i przyjemności

Kacper Chudzik

Mieczysław Rzemyk już od 20 lat ciężko pracuje na swojej działce, która znajduje się na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych „Przylesie”. Własnoręcznie buduje ozdoby, ławki, przycina drzewka.

- Stworzenie tego wszystkiego zajęło mi wiele czasu. Pomału się dłubie. Zrobi się jedno, potem drugie. Od 15 lat jestem na emeryturze, więc mam kiedy to robić - opowiada radośnie pan Mieczysław.

Spod jego ręki wyszły więc drewniane, miniaturowe domki wkomponowane w roślinność, mały wiatrak, mostek, studnia i wiele innych rzeczy. Zapytany o to, z czego najbardziej jest dumny, przyznaje skromnie, że nie można być dumnym z własnej pracy. - No z czego tu być dumnym? Po prostu się pracuje i tyle. Co się rozleci, to się naprawi. Nie robię tego dla innych, żeby się pochwalić. Po prostu to lubię - zapewnia.

Pan Mieczysław spędza na działce niemalże całe lato.

- Do Głogowa to się tylko jedzie kwiatki podlać w domu i zakupy zrobić - mówi.

Działkowicz stara się, by każdego roku jego ogród wyglądał nieco inaczej. Dorabia kolejne ozdoby, inaczej układa kamienie i sadzi nowe rośliny. Gdy go odwiedziliśmy, pracował właśnie nad ogrodem chińskim. Pomysły na zagospodarowanie działki pochodzą z różnych źródeł.

- Czasem coś koledzy podpowiedzą, czasem coś zobaczę w gazecie i w internecie. Ale na wiele pomysłów wpadam sam. Jak to wszystko rozplanować, przygotować zrobić. To wszystko wymagało wiele pracy, ale najwięcej roboty było chyba przy wiatraku. On już się powoli rozlatuje i trzeba, go trochę podreperować. Dużo pracy wymagała też budowa dwóch oczek wodnych - przyznaje. - Generalnie na działce roboty jest dużo, a ja lubię na niej odpoczywać aktywnie. Chociaż czasem znajdzie się też czas, żeby poleżeć do góry brzuchem.

Działka pana Mieczysława jest chętnie odwiedzana przez jego dzieci i wnuki. Latem często odwiedzają go i razem z nim grillują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska